PolskaRzeczniczka klubu PiS o rzekomych planach beatyfikacji Lecha Kaczyńskiego

Rzeczniczka klubu PiS o rzekomych planach beatyfikacji Lecha Kaczyńskiego

• Rzecznik Klubu Parlamentarnego PiS zapewnia: nie ma planów beatyfikacji Lecha Kaczyńskiego
• Insynuacje na ich temat są rozpowszechniane przez osoby wrogo nastawione do wszystkiego, co wiąże się z pamięcią śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego - głosi oświadczenie
• Dyskusję na temat rzekomych planów beatyfikacji rozpętała wypowiedź polityka Nowoczesnej
• W wywiadzie dla "Kultury Liberalnej" stwierdził, że jest to "misja" Jarosława Kaczyńskiego

Rzeczniczka klubu PiS o rzekomych planach beatyfikacji Lecha Kaczyńskiego
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Bielecki

Paweł Rabiej z Nowoczesnej, w wywiadzie dla "Kultury Liberalnej" przyznał, że w polskiej polityce: "wielka gra się dopiero zaczyna". - Mamy sygnały, że PiS opracowuje koncepcję zmiany ordynacji wyborczej (...). Kaczyński może się na taki krok zdecydować, bo dla niego paliwo też się kończy, tymczasem misja wciąż nie została wykonana - mówił Rabiej.

Dopytywany, o jaką misję prezesa PiS chodzi, odparł: "Po pierwsze, zostawienie po sobie co najmniej błogosławionego brata". - Jarosław Kaczyński chce, by Lech został błogosławiony. Rozmawiają o tym z biskupami, rozmawiają w Watykanie. Wyczuwają grunt i wzmacniają okołosmoleńską martyrologię - tłumaczył Rabiej.

Ta wypowiedź wywołała lawinę komentarzy i spekulacji. - Lech Kaczyński nie ma szans na kanonizację ani beatyfikację - ocenił w rozmowie z portalem se.pl, ks. Stanisław Małkowski, były kapelan podziemnej Solidarności. - Po pierwsze, bardzo trudne byłoby do udowodnienia, że zamordowanie Lecha Kaczyńskiego, bo uważam, że do tego doszło, było aktem męczeństwa za wiarę. Po drugie, mimo mojego ogromnego szacunku do prezydenta, nie zasługuje on na beatyfikację, ponieważ miał zbyt miękki stosunek do ochrony życia poczętego - dodał.

W końcu oficjalne oświadczenie zdecydowała się wydać rzeczniczka prasowa Klubu Parlamentarnego PiS Beata Mazurek. Informacje o rzekomych planach beatyfikacji Lecha Kaczyńskiego nazwała nieprawdziwymi i oszczerczymi. "Ani dziś ani w przeszłości nikt nie podejmował wyżej wskazanych działań, nie ma też jakichkolwiek planów podejmowania ich w przyszłości" - zapewniła.

Dodała, że "insynuacje na ich temat są, jak wszystko na to wskazuje, już nie pierwszy raz rozpowszechniane przez osoby wrogo nastawione do wszystkiego, co wiąże się z pamięcią Śp. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego".

"Jest oczywiste, że dziś ich celem jest skompromitowanie planów budowy pomnika Ofiar Katastrofy Smoleńskiej i pomnika Śp. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Całe przedsięwzięcie kompromituje jego autorów i jeszcze raz potwierdza, że kampanie skierowane przeciwko Lechowi Kaczyńskiemu, zarówno w czasie, gdy pełnił funkcję Prezydenta RP, jak i po Jego tragicznej śmierci, prowadziły osoby gotowe sięgnąć po nawet najbardziej haniebne metody działania" - napisała Mazurek.

Zdaniem rzeczniczki partii "zaangażowanie niektórych mediów w kampanię, traktujemy jako świadome wprowadzenie opinii publicznej w błąd". "Wyrażamy nadzieję, że odpowiednie organy związków dziennikarzy ocenią właściwie inspiratorów i realizatorów kampanii" - napisała w oświadczeniu Beata Mazurek

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (785)