Rząd USA wskazuje na bariery w handlu z Polską
W tegorocznym raporcie o barierach handlowych na świecie Urząd Pełnomocnika ds. Handlu Zagranicznego USA (USTR) wymienił m.in. szereg przeszkód stojących na drodze do zwiększenia amerykańskiego eksportu do Polski.
03.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Według ogłoszonego we wtorek raportu USTR (2002 National Trade Estimate Report on Foreign Trade Barriers), amerykańscy eksporterzy wciąż skarżą się na uprzywilejowanie regionalnych handlowych partnerów Polski, czyli krajów Unii Europejskiej, oraz państw z grup EFTA i CEFTA.
Narzekają zwłaszcza producenci samochodów, małych samolotów, sprzętu górniczego, wyrobów drzewnych, alkoholi, kosmetyków i niektórych produktów żywnościowych. W raporcie odnotowano, że Polska utrzymuje cła wyższe często niż wspólne taryfy (CXT) w UE, stosuje "bardzo wysokie" cła na import alkoholi i "znaczne bariery w dostępie na rynek farmaceutyczny".
Za szczególnie uciążliwe uznano polskie procedury certyfikacji, testowania i dostosowywania norm.
Jako główne bariery dla inwestycji USA w Polsce raport wymienia brak przejrzystości jasnych reguł w procesie podejmowania decyzji przez władze oraz zwykłą korupcję. Wspomina też o powolnych, niewydajnych i nierzetelnych sądach, które są wskutek tego nieefektywnym narzędziem ochrony praw i interesów firm z USA.
Polska zajmuje dopiero 59 miejsce na liście krajów-rynków eksportowych dla amerykańskich towarów.
W 2001 r. wartość eksportu USA do Polski wyniosła 788 mln dolarów, wzrastając o 4,1% w porównaniu z rokiem poprzednim. Import polskich towarów przez USA osiągnął w 2001 r. wartość 953 mln dolarów - mniejszą o 8,5% niż w roku 2000. USA mają zatem deficyt w wymianie z Polską wartości 165 mln dolarów.
W raporcie USTR Polska jest tylko jednym z 55 krajów omawianych pod kątem barier handlowych i poświęca się jej stosunkowo niewiele miejsca. (mag)