Rząd Tuska najgorzej ocenianą instytucją w Polsce

W kolejnym sondażu rząd Donalda Tuska jest najgorzej ocenianą instytucją władzy w Polsce. Nadal źle i bardzo źle ocenia jego pracę 65% Polaków, gdy pozytywne oceny wystawia 30% respondentów.

Obraz

To fatalne notowania, zwłaszcza, gdy pamięta się z jak dużą wyrozumiałością traktowany jest ten gabinet przez media. Niemniej coraz częściej do opinii publicznej docierają informacje o nieudolnościach tego rządu, choć te ujawniane ostatnio wpłyną dopiero na wyniki kolejnych sondaży. Obecny nie odzwierciedla jeszcze reakcji Polaków na informacje o kilkunastomiliardowej dziurze budżetowej spowodowanej źle oszacowanymi wpływami z akcyzy, o zadłużeniu i aferze w MON, czy o sprawie najgłośniejszej, czyli zlekceważeniu przez resort sprawiedliwości sprawy zabójstwa Krzysztofa Olewnika i tajemniczej śmierci trzeciego bezpośredniego sprawcy jego śmierci. Teraz od reakcji pomysłów rządowych spin doktorów zależy, jak wydarzenia te odcisną się na ocenie gabinetu i szefa rządu. To, że docenili oni zagrożenie, świadczy gwałtowność reakcji.

W pierwszym dniu po śmierci zabójcy Krzysztofa Olewnika politycy PO, tak jak i przez wiele ostatnich miesięcy, nie chcieli słyszeć ani o powołaniu komisji śledczej, ani o dymisji ministra sprawiedliwości. Dopiero dostrzeżenie stopnia oburzenia opinii publicznej na nieudolność rządzących w tej sprawie sprawiła, że postanowiono działać błyskawicznie i jak przyznał sam minister Ćwiąkalski „wizerunkowo". Zatem nastąpiła „wizerunkowa" dymisja i będzie „wizerunkowo" powołana komisja śledcza, której domaga się osobiście premier Donald Tusk (przede wszystkim dla dobra swego wizerunku). To, że PiS postulował jej powstanie od ponad pół roku i że śledztwo prokuratury niewiele wyjaśniało, nie miało bowiem dotąd znaczenia. Komisja śledcza powstanie teraz nie tylko dlatego, że po prostu powinna, tylko także, a może przede wszystkim dlatego, że politycy PO tak odczytali nastroje społeczne.

Wyraźnie też widać, że jedną ze strategii specjalistów od propagandy jest zabieg stary jak świat – car jest dobry, bojarzy źli. Zatem to ministrowie popełniają błędy i muszą odchodzić, premier, który ich powołał, nadzoruje ich pracę i odpowiada politycznie za działania rządu, jest od odpowiedzialności uwalniany. A to przecież Donald Tusk podejmuje decyzje w PO i w rządzie. To on nie chciał komisji śledczej w sprawie Olewników, lekceważył wagę tej afery. Nawet informacje mediów, że na szczytach prokuratury awansowani byli przez ministra Ćwiakalskiego ludzie, którzy w przeszłości zadziwiająco nieudolnie prowadzili postępowania prokuratorskie w sprawie porwania Olewnika nie wzbudziły niepokoju szefa rządu. Dziś Tusk demonstracyjnie zmienia zdanie, pokazuje, że jest oburzony i wcale się nie zdziwię, gdy za chwilę opinia publiczna będzie przekonywana, że szef rządu tak naprawdę od początku był zwolennikiem powołania komisji śledczej.

Między innymi dzięki takim zabiegom – rozdzielania odpowiedzialności poszczególnych ministrów od odpowiedzialności za ich pracę szefa rządu, Donald Tusk nadal cieszy się niesłabnącym poparciem. Dobrze i bardzo dobrze ocenia go 46% Polaków, źle i bardzo źle 41%. Na tle słupków poparcia rządu to wyniki imponujące.

Tak dużej grupy negatywnych ocen jak gabinet Tuska nie ma dziś ani parlament, ani prezydent, a przecież utarło się, że to Lech Kaczyński ma najgorsze notowania. Tymczasem kolejne badanie pokazuje subtelne, ale jednak zmiany na plus w ocenie pracy głowy państwa. Dziś dobrze ocenia go 32%, źle 62%. Wciąż zatem Lech Kaczyński jest oceniany źle, jednak nie jest to już nieustanny zjazd w dół, jak było to w pierwszym okresie jego prezydentury.

Na koniec warto przyjrzeć się notowaniom partii politycznych. Platforma po dużym spadku przed miesiącem, dziś nieco odrabia straty, PiS po lekkim odbiciu w ostatnim badaniu znów zanotował spadek, ale najbardziej symptomatyczne wyniki ma SLD. Sojusz spadł znów do poziomu progu wyborczego i to politykom lewicy powinno dać do myślenia. Współpraca z liberalnym rządem przy odbieraniu uprawnień socjalnych dużym grupom wyborców, jak miało to miejsce przy sprawie "pomostówek", jest dla lewicy zabójcze. To – wydawałoby się abecadło strategii partii lewicowej – jest, tym razem przez ten sondaż, kolejny raz potwierdzone w praktyce. Lewica płaci za własne błędy i wciąż nie umie się na nich uczyć.

Joanna Lichocka, publicystka "Rzeczpospolitej", specjalnie dla Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Łup się znalazł na Podhalu. Odzyskano skradzione w Europie maszyny budowlane
Łup się znalazł na Podhalu. Odzyskano skradzione w Europie maszyny budowlane
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Niemcy szpiegowani. Rosyjskie satelity przelatują codziennie
Niemcy szpiegowani. Rosyjskie satelity przelatują codziennie
Mogherini wyszła w nocy z aresztu. Są szczegóły
Mogherini wyszła w nocy z aresztu. Są szczegóły
Zełenski wraca do kraju. Wiadomo, kto będzie reprezentował Ukrainę w Brukseli
Zełenski wraca do kraju. Wiadomo, kto będzie reprezentował Ukrainę w Brukseli