partie polityczne

Sąd zdelegalizował niektóre partie z sejmową przeszłością. Istnieć przestały: Partia Kobiet, Kukiz’15-Demokracja Bezpośrednia, a także znajdująca się pod parasolem Konfederacji Partia Kierowców.

W Sejmie wkrótce może przybyć nowe ugrupowanie polityczne. Partię Polska Nas Potrzebuje, założoną w 2019 roku przez byłego polityka prawicy Dariusza Grzybowskiego, mają zasilić parlamentarzyści koła poselskiego Polskie Sprawy. Tym samym ugrupowanie to po raz pierwszy ma szansę zyskać swoją reprezentację w Sejmie.

Jeśli wybory odbyłyby się w najbliższą niedzielę, to wygrałaby je Zjednoczona Prawica. Jak wynika z najnowszego sondażu Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu", rządząca koalicja odrobiła kilkuprocentowy spadek odnotowany w styczniu i nadal utrzymuje sporą przewagę nad opozycją.

Po ewentualnych wyborach parlamentarnych Zjednoczona Prawica straciłaby większość w Sejmie - wynika z nowego sondażu IPSOS dla OKO.press. Prezes PiS Jarosław Kaczyński byłby zmuszony, aby szukać nowego politycznego partnera. Wystarczające wsparcie mogliby jednak zapewnić Janusz Korwin-Mikke i Krzysztof Bosak.

Jak wynika z najnowszego sondażu poparcia dla partii politycznych, w Sejmie znalazłoby się pięć ugrupowań, a dwa nie przekroczyłyby progu wyborczego. PiS nadal prowadzi, jednak na kolejnych miejscach widać wyraźne zmiany. Zaskakuje wysoka frekwencja.

Cztery samochody, wszystkie produkcji niemieckiego koncernu Volkswagen. Tak wygląda flota Prawa i Sprawiedliwości. Ani Platforma Obywatelska, ani Polskie Stronnictwo Ludowe, ani żadna inna partia w Polsce nie może pochwalić się takimi samochodami.

Ponad 1,3 mln kosztowały w 2017 roku podatników premie dla gabinetów politycznych ministrów - czyli osobistych doradców, ludzi od noszenia teczek i pilnowania kalendarza spotkań. Najwięcej, 240 tys. zł otrzymali współpracownicy Mateusza Morawieckiego z Ministerstwa Rozwoju.

Paweł Kukiz potwierdza doniesienia WP i przyznaje, że przymierza się do założenia partii politycznej. Wciąż jest ogromnym przeciwnikiem "partiokracji", ale może go do tego zmusić sytuacja. Według nieoficjalnych doniesień PiS chce ograniczyć prawo do wystawiania kandydatów w wyborach - po zmianie ordynacji mogłyby to robić jedynie partie polityczne. I Kukiz chcą pozostać w politycznej grze, będzie zmuszony złamać jedną ze swoich najważniejszych obietnic wyborczych.

Poparcie dla PiS rośnie, a dla Platformy Obywatelskiej spada. Tak wynika z najnowszego badania CBOS. We wrześniu na partię Jarosława Kaczyńskiego zdecydowanych było głosować o 2 punkty procentowe więcej ankietowanych, a na PO - o 1 pkt. mniej w porównaniu do badania z sierpnia.

Czy Polacy pod wpływem ostatnich wydarzeń zmienili swoje preferencje wyborcze? Okazuje się, że nie - mimo błędów i wpadek poszczególnych ugrupowań. Jest nowy sondaż i kolejne potwierdzenie, kto jest liderem.

Prawo i Sprawiedliwość od długiego czasu przoduje w partyjnych sondażach. Ci, którzy uważają, że zaczyna to być nudne, nie będą pocieszeni. Nowe badanie nie podważa bowiem pozycji PiS, jako lidera partii politycznych.

Polacy chcą głosować w przyszłych wyborach parlamentarnych. To dobra wiadomość z perspektywy wypełniania przez społeczeństwo obowiązków obywatelskich, ale nie tylko. To też bardzo pozytywne wieści dla Prawa i Sprawiedliwości. Dla innych partii już nie.

Ta niedziela, zwykle dzień newsowej suszy, była obfita w wydarzenia polityczne. Najpierw wiec przed Sejmem, kilka godzin później "łańcuch światła" wokół Sądu Najwyższego. Ten dzień pokazał, że tylko takie obrazki jak tłum ludzi ze świecami mogą się przebić i podziałać na wyobraźnię. Im mniej polityków, tym lepiej dla sprawy.

"Powodują kłótnie i zamęt w państwie" - mowa o partiach politycznych. Zdecydowana większość Polaków twierdzi, że są one klikami polityków, których jedynym celem jest zdobycie władzy. Ich zdaniem w grę wchodzą też osobiste ambicje. To nie wszystko. Część społeczeństwa nie wie, o co w ogóle partiom chodzi.

Telewizja Publiczna postanowiła uśrednić kwietniowe sondaże poparcia dla partii politycznych. Efektem tego jest miażdżąca przewaga PiS nad Platformą.

Kolejne sondaże potwierdzają malejącą przewagę Prawa i Sprawiedliwości nad Platformą Obywatelską. Co ciekawe, według jednego z badań, na niezły wynik mogliby liczyć posłowie lewicy.

Z najnowszego sondażu IBRIS dla Rzeczpospolitej wynika, że to PiS jest zwycięzcą protestu opozycji w Sejmie. Gdyby wybory odbyły się teraz utrzymałoby samodzielną większość w Sejmie.

- Poparcie dla PiS wzrosło od września o 2 punkty procentowe - wynika z najnowszego badania CBOS

- Na PO głosowałoby 15 proc. ankietowanych, o 2 punkty procentowe mniej niż we wrześniu

- Poparcie dla Nowoczesnej i ruchu Kukiz'15 nie zmieniło się

- Gdyby wybory odbyły się w październiku w Sejmie znaleźliby się przedstawiciele 4 partii

Aż 86%-90% Polaków podziela zdanie, że partie polityczne powodują kłótnie i zamęt w państwie oraz że są klikami polityków dążących do władzy - wynika z sondażu CBOS przeprowadzonego jeszcze przed wyborami parlamentarnymi. Równocześnie 41% uważa, że sytuacja, w której partie zaprzestałyby działalności politycznej, jest niepożądana dla kraju. Przeciwną opinię - że byłoby to korzystne dla Polski - wyraża jedna piąta respondentów (19%), natomiast co czwarty (23%) sądzi, że nie miałoby to żadnego wpływu na sytuację w kraju.