"Rząd Tuska chce zbierać teczki na młodych Polaków"
Rządowy projekt ustawy o systemie informacji oświatowej wzbudza wiele kontrowersji. Wątpliwości, co do jej kształtu, mają nie tylko politycy opozycji. Obawy wzbudza mega-baza, w której miałyby się znaleźć tzw. informacje wrażliwe o uczniach. Poza tym, istnieje przypuszczenie, że jest ona w ogóle niezgodna z Konstytucją. SLD dodatkowo zapytuje o koszty całego projektu i wskazuje, że nie ma żadnego planu jego wdrażania. Młodzieżówka PiS mówi wprost: - To zbieranie teczek na uczniów, co może prowadzić do ich inwigilacji - stwierdza Marcin Mastalerek, przewodniczący Forum Młodych PiS. - Pytamy, po co rządowi Donalda Tuska te dane?
- To kompletna bzdura - odpiera zarzuty Waldy Dzikowski (PO). - Ta wiedza jest jedynie po to, by pomagać dzieciom - dodaje poseł. Czy ustawa jednak nie idzie za daleko, o tym nie jest przekonany Jarosław Gowin (PO). Jego zdaniem kwestię należy jeszcze przedyskutować.
Reporter: Dominika Leonowicz