Rząd przyjął projekt ustawy o świadczeniach zdrowotnych
Rząd przyjął projekt ustawy o
świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych.
Minister zdrowia Leszek Sikorski powiedział, że projekt
będzie jeszcze konsultowany do 8 maja, a prawdopodobnie 10 maja
nowy rząd będzie mógł podjąć decyzję o skierowaniu (lub nie)
projektu do parlamentu.
30.04.2004 | aktual.: 30.04.2004 19:35
"Rząd przekaże projekt do decyzji następnego gabinetu. 8 maja upływa ustawowy termin konsultacji społecznych, tak więc 10 maja projekt po konsultacjach może stanąć na posiedzeniu nowego rządu" - powiedział Sikorski.
Zaznaczył, że nowy rząd zadecyduje m.in., czy resorty mundurowe, jak się tego domagają, uzyskają w Narodowym Funduszu Zdrowia specjalny pion ds. służb mundurowych z odrębnym planem finansowym. Kierowany przez wicepremiera Jerzego Hausnera zespół międzyresortowy, który zajmował się projektem, jest przeciwny takiemu rozwiązaniu.
Sikorski powiedział, że nie ma już rozbieżności między ministerstwami sprawiedliwości i zdrowia co do tego, kto ma płacić za porady, badania, terapie i zaświadczenia zlecane przez organy sprawiedliwości. "Takie świadczenia powinny być opłacane przez resort, który je zleca. Oczywiście, musi na to dostawać pieniądze z budżetu" - powiedział Sikorski.
Posłowie opozycji, samorząd lekarski i Porozumienie Zielonogórskie krytykują projekt. Uważają, że m.in. powiela część niekonstytucyjnych zapisów ustawy o Funduszu (np. nie gwarantuje właściwej kontroli społecznej nad składkami na ubezpieczenie zdrowotne)
, nie zawarto w nim wskazówek udzielonych w uzasadnieniu wyroku Trybunału, nie decentralizuje kompetencji decyzyjnych w Funduszu.
W projekcie dzieli się usługi medyczne na gwarantowane (tzw. koszyk - świadczenia w całości finansowane ze środków publicznych), rekomendowane (częściowo opłacane ze środków publicznych) oraz pełnopłatne dla pacjenta. Decyzję o tym, do jakiej grupy usług ma należeć dany zabieg czy sposób terapii, ma podejmować minister zdrowia na podstawie rekomendacji Polskiej Agencji Oceny Technologii Medycznych (Agencja zostanie powołana na mocy tejże ustawy).
W myśl projektu, świadczenie może zostać uznane za gwarantowane, jeśli jest jedynym dostępnym sposobem terapii w danej chorobie, relacja kosztu świadczenia do efektu zdrowotnego jest lepsza niż alternatywnych metod stosowanych w danej chorobie lub jest uznane za właściwy i skuteczny sposób leczenia czy diagnozowania.
Świadczenie może być włączone do grupy świadczeń rekomendowanych, jeśli w koszyku znalazła się alternatywna metoda postępowania w danej chorobie, relacja koszt-efekt jest gorsza w porównaniu z metodami alternatywnymi stosowanymi w danej chorobie lub "jest uznane za właściwy i skuteczny sposób leczenia". Przy okazji ustawy Ministerstwo Zdrowia chce podwyższyć opłatę ryczałtową za leki refundowane. Obecnie opłata wynosi 3,2 zł, projekt ustala ją na wysokości 0,5 proc. minimalnego wynagrodzenia (obecnie byłoby to ok. 4,1 zł).
Projekt określa też obowiązki w dziedzinie ochrony zdrowia spoczywające na poszczególnych jednostkach samorządu terytorialnego. M.in. nakłada na gminy obowiązek pokrywania kosztów leczenia na jej terenie za osoby nieubezpieczone. Pieniądze na ten cel ma im przekazywać budżet państwa w formie dotacji.
Projekt pozostawia Narodowy Fundusz Zdrowia. Określa, że umowy na świadczenia zdrowotne mają podpisywać dyrektorzy oddziałów wojewódzkich Funduszu. Centrala NFZ ma zawierać kontrakty ze szpitalami klinicznymi i wysokospecjalistycznymi, które leczą pacjentów z całej Polski.
Za zgodą ministra finansów Fundusz ma uzyskać możliwość zaciągania gwarantowanych przez Skarb Państwa krótkoterminowych pożyczek i kredytów. Sporządzony przez prezesa NFZ plan finansowy ma opiniować sejmowa Komisja Finansów Publicznych, następnie będzie go uchwalać Rada Funduszu. Plan mają zatwierdzić ministrowie: zdrowia i finansów.
Projekt nakłada na lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej obowiązek zapewnienia podopiecznym całodobowej pomocy lekarskiej. Przeciw włączaniu w kompetencje lekarza podstawowej opieki zdrowotnej świadczenia całodobowej pomocy lekarskiej protestowali lekarze rodzinni zrzeszeni w Porozumieniu Zielonogórskim. Na mocy ugody z ministrem zdrowia nie mają obecnie tego obowiązku. Są oburzeni, że rząd chce ten obowiązek przywrócić.