Rząd premiera Mateusza Morawieckiego z wotum zaufania. Dwóch posłów PO było na "tak"
Długi dzień w Sejmie zakończony sukcesem premiera Mateusza Morawieckiego. Po jego expose odbyła się debata, podczas której, jak przyznał sam szef rządu, próbowano wbić mi szpilę. I wreszcie w głosowaniu rząd otrzymał wotum zaufania. Przyczyniło się do tego dwóch posłów PO. - To pomyłka - mówi w rozmowie z WP Hok.
Gabriela Lenartowicz i Marek Hok - to oni wyłamali się i zagłosowali inaczej niż reszta posłów Platformy Obywatelskiej, ale też innych klubów niż PiS. Byli "za" wotum zaufania dla rządu premiera Mateusza Morawieckiego.
Okazuje się, że Hok zrobił to nieumyślnie. - To pomyłka - mówi w rozmowie z WP.
Z kolei Lenartowicz swój głos tłumaczy problemami technicznymi z nową kartą do głosowania. Zapewnia nas, że już pisze w tej sprawie pismo do marszałek Elżbiety Witek.
Podobnie jak Jacek Protas, który wstrzymał się od głosu.
PiS zdążył im już jednak podziękować:
Do sprawy odniósł się też Robert Biedroń.
Przypomnijmy, że głosowało ogółem 454 posłów, za wotum zaufania - 237, przeciw - 214, od głosu wstrzymało się trzech, a głosu nie oddało sześciu.
Hok nie jest nowicjuszem. Był posłem również w VII i VIII kadencji. Z kolei Lenartowicz jest posłanką już po raz drugi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl