"Rząd PiS chciał zapłacić za budowę tarczy w Polsce"
Rząd PiS chciał zapłacić Amerykanom za budowę amerykańskiej tarczy na naszym terytorium - powiedział szef gabinetu politycznego premiera, Sławomir Nowak w TVN24.
01.07.2008 | aktual.: 02.07.2008 06:14
Rząd Kaczyńskiego chciał tarczy za wszelką cenę - podkreślił Nowak.Nasi poprzednicy w zasadzie dziękowali Stanom Zjednoczonym, że mogą im za coś zapłacić. Tak wyglądały negocjacje (...) Chcieli im dać wszystko, byle tylko mieć tę bazę w Polsce. To taka logika, która prowadzi do pełnego podporządkowania - dodał Nowak.
Nam się udało to zmienić, ta uległość poprzedniego rządu prowadziła do niesymetrycznych relacji i tak naprawdę partnerstwo polsko-amerykańskie kończyło się na słowach - powiedział Nowak w TVN24.
Nowak oświadczył też, że obecny rząd nie prowadzi negocjacji z amerykańskim sojusznikiem na kolanach.
Według wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Putry (PiS) opowiadanie czegoś takiego, że premier Jarosław Kaczyński chciał zapłacić USA za to, żeby w Polsce była zlokalizowana tarcza, to wypowiedź skandaliczna.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński kilkakrotnie podkreślał, że jego rząd chciał budowy tarczy antyrakietowej, choć był twardy w negocjacjach. My byliśmy twardzi w tych negocjacjach, które prowadziliśmy jeszcze za czasów urzędowania mojego rządu, nasz cel był bardzo wyraźny - myśmy chcieli, aby tarcza była, niezależnie od tego, czy to się podoba pewnym stolicom, czy też się nie podoba - mówił prezes PiS w styczniu.
Szef gabinetu politycznego premiera, Sławomir Nowak ocenił też, że amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice przyjedzie do Polski wówczas, kiedy będzie można podpisać porozumienie.
Według wtorkowej "Rzeczpospolitej" Rice ma przyjechać do Polski 10 lipca. "Rz" podała, że Waszyngton liczy na podpisanie wówczas umowy o tarczy antyrakietowej z Polską.
Premier Donald Tusk wyraził we wtorek nadzieję, że Condoleezza Rice odwiedzi Polskę 10 lipca lub każdego innego dnia. Według niego nie jest wykluczone wówczas podpisanie wstępnego porozumienia ws. tarczy antyrakietowej, pod warunkiem jednak gwarancji bezpieczeństwa dla Polski.