ŚwiatRząd japoński przedłuża sankcje wobec Korei Płn.

Rząd japoński przedłuża sankcje wobec Korei Płn.

Rząd Japonii zatwierdził plany przedłużenia o kolejne 6 miesięcy sankcji gospodarczych wobec Korei Północnej, nałożonych po ubiegłorocznej północnokoreańskiej próbie z bronią atomową - podało MSZ w Tokio.

Rząd japoński przedłuża sankcje wobec Korei Płn.
Źródło zdjęć: © AFP

Termin sankcji, wprowadzonych bezpośrednio po przeprowadzeniu północnokoreańskiej próby w połowie października 2006 roku i przedłużonych na następne pół roku w kwietniu, upływa za kilka dni. Obejmują one m.in. zamknięcie portów japońskich dla statków północnokoreańskich oraz zakaz importu towarów z Korei Północnej.

Gabinet japoński postanowił przedłużyć sankcje pomimo zawarcia w ubiegłym tygodniu z Koreą Płn. porozumienia, na mocy którego Phenian zobowiązał się do wyłączenia do końca bieżącego roku swego głównego kompleksu atomowego. Phenian musi najpierw podjąć konkretne kroki dla przerwania swego programu jądrowego - wyjaśnił rzecznik japońskiego MSZ.

Japońskie czynniki rządowe skarżą się także na niewielkie postępy czynione przez Phenian w kwestii kilkunastu (najprawdopodobniej trzynastu) obywateli japońskich uprowadzonych - jak twierdzi Tokio - przez służby północnokoreańskie w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Kwestia ta jest główną kością niezgody w kontaktach między obydwoma krajami, które nie utrzymują stosunków dyplomatycznych.

Uznaliśmy, że należy przedłużyć sankcje, ponieważ nie ma żadnego postępu w kwestii porwań - powiedział główny sekretarz gabinetu japońskiego Nobutaka Machimura.

Zgodnie z ogólnym porozumieniem wynegocjowanym w lutym podczas rozmów sześciostronnych z udziałem obu państw koreańskich oraz USA, Rosji, Chin i Japonii, Phenian zobowiązał się do przedstawienia do 31 grudnia pełnej listy swych urządzeń i części składowych programu jądrowego oraz do unieruchomienia swego reaktora jądrowego w Jongbion.

Porozumienie, uszczegółowione przed tygodniem, przewiduje przekazanie w zamian Korei Północnej miliona ton ciężkich paliw ropopochodnych i udzielenie temu krajowi innej pomocy. Tokio odmówiło udzielenia uzgodnionej pomocy, do czasu wyjaśnienia przez Phenian kwestii uprowadzonych Japończyków oraz rozliczenia się ze związanych z tym win.

Nowy premier rządu japońskiego Yasuo Fukuda wezwał Phenian do podjęcia konkretnych kroków w celu rozwiązania kwestii porwań, dodając, że Tokio chce zarazem rozstrzygnąć kwestie "nieszczęśliwej przeszłości", czyli problemy wynikające z japońskiej okupacji kolonialnej w latach 1910-1945.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)