Rząd dba o swój luksus. Ośrodek w Łańsku będzie miał nowy basen

Ośrodek wypoczynkowy w Łańsku mieści się na Mazurach i stanowi bazę szkoleniowo-wypoczynkową dla przedstawicieli rządu i Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Obecnie jest zamknięty, choćby dlatego, że mieszkają w nim uchodźcy z Ukrainy, a na jego terenie trwa remont. W pierwszym etapie prac odnowiono willę Stynkę, teraz z kolei przyszła kolej na basen.

O sprawie donosi dziennik "Fakt", który podaje, że remont basenu podzielono na trzy etapy. - Basen został oddany do użytkowania w 1968 roku. Budynek wraz z wyposażeniem i instalacjami uległ technicznemu zużyciu i obecnie jest poddawany gruntownemu remontowi - wyjaśniają "Faktowi" urzędnicy Centrum Informacji Rządu.

Pierwsze etap prac ma na celu uzyskanie oszczędności energii, zwiększenie wykorzystania odnawialnych źródeł energii oraz redukcję emisji szkodliwych substancji do atmosfery. Te prace mają potrwać do 5 marca 2023 roku, a ich koszt ma wynieść 3 850 000 zł netto. - Są one realizowane w ramach projektu współfinansowanego ze środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014-2020 – informuje CIR.

Zaplanowane prace to m.in.: docieplanie ścian zewnętrznych, ocieplenie i wymiana dachu, wymiana wewnętrznych instalacji centralnego ogrzewania oraz wody użytkowej, montaż instalacji fotowoltaicznej oraz wymiana na energooszczędne oświetlenia LED.

Na drugi etap właśnie ogłoszono przetarg. Wśród zapowiadanych prac są: wymiana posadzek, przebudowa pomieszczeń siłowni i saun oraz remonty zaplecza basenowego.

- II etap prac związany jest z przebudową, pracami remontowymi i modernizacyjnymi wewnątrz budynku basenu. Termin realizacji etapu II zaplanowano do 31 grudnia 2022 r., a szacunkowy koszt netto wynosi 3 300 000 zł. Zakres rzeczowy obejmuje m.in. przebudowę zaplecza basenu na parterze i poziomie -1 (roboty budowlane i instalacyjne, wyposażenie), wykonanie pochylni dla osób z niepełnosprawnościami, wykonanie saun, przebudowę drogi dojazdowej oraz wykonanie miejsc postojowych, przebudowę instalacji zewnętrznych w terenie, przebudowę oświetlenia zewnętrznego terenu, wykonanie instalacji elektrycznych w hali basenowej, a także instalacji słaboprądowych - wyjaśnia "Faktowi" CIR.

Wątpliwości wobec inwestycji nie kryją posłowie opozycji. - Kiedy Polacy zastanawiają się, co włożą do garnka przez szalejącą inflację, rząd martwi się o luksusy w swoich zamkniętych daczach - zauważa w rozmowie z "Faktem" Hanna Gill-Piątek z Polski 2050, która dodaje, że już wcześniej posłowie dopytywali rządzących o zasadność wydatków w Łańsku.

Z kolei CIR zapewnia, że z wyremontowanego basenu będą mogli korzystać nie tylko rządzący. - Po zakończeniu prac modernizacyjnych i ustabilizowaniu sytuacji międzynarodowej ośrodek, tak jak poprzednio, będzie dostępny dla wszystkich klientów zewnętrznych - zaznaczają urzędnicy.

Łańsk, zanim stał się najbardziej luksusowym i tajnym ośrodkiem wypoczynkowym w historii Polski, był niezwykle malowniczo położonym nadleśnictwem. Ośrodek, otoczony ogrodzeniem o długości 200 km, był "złotą klatką" dla swoich gości. Po przejęciu go przez rząd w 1952 roku, wprowadzono tu wielkie zmiany. Pierwszą z nich było doprowadzenie kabla telefonicznego "WCZ", czyli tak zwanej "wysokiej częstotliwości", co miało uniemożliwiać podsłuch. Był to podstawowy warunek, by najważniejsi w państwie mogli odbywać bezpiecznie rozmowy z odległą Warszawą.

Za czasów świetności niczego tu nie brakowało. Były świetne alkohole, wyszukane posiłki, stajnia, samochody zachodnich marek, plaża, ogromne tereny łowieckie, kryty basen, a nawet sala kinowa. Wszystko to dostępne było tylko dla wąskiego grona wybrańców. Zapraszano tu elity i najważniejsze głowy państw, na czele z wierchuszką bratniego ZSRR. Przyjeżdżali całymi rodzinami, by odpocząć w królewskich, jak na tamte czasy, warunkach.

Źródło: fakt.p

Czytaj też: PiS przesunie wybory? Wkrótce projekt ustawy