Polityka"Rz": premier Donald Tusk ma pomysł, co zrobić z Grzegorzem Schetyną

"Rz": premier Donald Tusk ma pomysł, co zrobić z Grzegorzem Schetyną

Premier chce, aby jego główny partyjny konkurent Grzegorz Schetyna został ambasadorem w Moskwie - twierdzi "Rzeczpospolita". Dziennikarze potwierdzili tę informację w trzech niezależnych źródłach.

"Rz": premier Donald Tusk ma pomysł, co zrobić z Grzegorzem Schetyną
Źródło zdjęć: © PAP | Bartłomiej Zborowski

01.06.2014 10:08

Schetyna miał usłyszeć tę propozycję na kilka dni przed eurowyborami. To nie przypadek - twierdzi gazeta - kampania wyborcza doprowadziła do kolejnych napięć między nim a Tuskiem. Premier był wściekły za wypowiedzi Schetyny krytyczne wobec Platformy i jej niektórych kandydatów.

Na początku maja Schetyna powiedział w wywiadzie dla "Rz", że PO jest "partią sytą i często pozbawioną woli walki". Krytykował także przyjęcia na listy PO dawnego specjalistę od propagandy PiS Michała Kamińskiego.

Wówczas w otoczeniu premiera pojawiła się propozycja by zesłać Schetynę za granicę, jako ambasadora na jednej z placówek. Jako że Schetyna jest szefem sejmowej komisji spraw zagranicznych, miałoby to wyglądać naturalnie.

Dlaczego padło na Moskwę? Z kilku powodów. Po pierwsze, formalnie to placówka prestiżowa, jako że Rosja to stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ i mocarstwo nuklearne - a zatem można byłoby wyjazd Schetyny przedstawić publicznie jako szczególną misję, nie zaś zsyłkę. Po wtóre, w Moskwie zwalnia się miejsce, bo pod koniec listopada kończy się kadencja obecnego ambasadora Wojciecha Zajączkowskiego. Po trzecie wreszcie, współpracownicy premiera opowiadają, że skoro Schetyna publicznie krytykował rząd za działania związane z katastrofą smoleńską, to w Moskwie miałby okazję osobiście się przekonać, jak wygląda współpraca z Rosjanami.

Schetyna nie chciał w rozmowie z "Rz" komentować tych informacji. Jego współpracownicy nie wyobrażają sobie, aby przyjął propozycję wyjazdu na placówkę zagraniczną - nawet jeśli to nie będzie Moskwa. Ale zdają sobie także sprawę, że jak tak dalej pójdzie to zarówno Schetyna jak i najwierniejsi mu ludzie zostaną wyrzuceni z list wyborczych Platformy przed przyszłorocznymi wyborami do sejmu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)