Ryszard Kalisz kandydatem na prezydenta? "Rozmowy się toczą"
W sobotę zapadnie decyzja, czy Ryszard Kalisz - lider Stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska - wystartuje w wyborach prezydenckich. Podejmie ją zarząd stowarzyszenia. Polityk powiedział, że o ewentualnym poparciu rozmawia "ze wszystkimi na lewicy, poza SLD".
30.01.2015 | aktual.: 30.01.2015 09:13
Kalisz - pytany, czy wystartuje w wyborach prezydenckich - powiedział, że w sobotę o godz. 12.30 zbierze się zarząd stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska, który podejmie decyzję dotyczącą jego kandydowania w wyborach prezydenckich.
Pytany, z kim rozmawia o ewentualnym poparciu powiedział, że "z wieloma grupami". - Jestem w stałym kontakcie ze wszystkimi na lewicy, poza SLD w zasadzie - dodał były polityk SLD, obecnie poseł niezależny. Kalisz wymienił m.in. Unię Pracy i SdPl, ale podkreślił, że rozmowy toczą się "nie tylko na lewicy"; nie chciał jednak sprecyzować, o kogo chodzi. Jak mówił, tworzą się "różnego rodzaju grupy o charakterze obywatelskim i stara się zorientować, na ile ten potencjał ma swoją dynamikę".
Kalisz był wymieniany jako kandydat SLD w wyborach prezydenckich. Rada krajowa SLD nie zgodziła się jednak na tę forsowaną przez szefa partii Leszka Millera kandydaturę. Ostatecznie Sojusz wystawił Magdalenę Ogórek, doktor nauk humanistycznych specjalizującą się w historii Kościoła.
Lider SdPl Wojciech Filemonowicz zapowiedział, że "z przyjemnością przedstawi kandydaturę Ryszarda Kalisza zarządowi partii oraz radzie krajowej i politycznej partii". - Rozmawiamy o tym nie od dzisiaj - przyznał. Według niego Kalisz jest poważnym politykiem z dużym doświadczeniem w instytucjach państwowych i wielką wiedzą prawniczą. Przypomniał, że kierował Kancelarią Prezydenta i był najbliższym współpracownikiem Aleksandra Kwaśniewskiego przez wiele lat.
Filemonowicz zadeklarował, że "poparcie dla kandydatki SLD jest wykluczone". - Nie do przyjęcia jest styl, w jakim SLD podejmuje swoje decyzje. Jeśli celem było to, co kandydatka w pierwszych słowach wyraziła - zjednoczenie wokół kampanii prezydenckiej całej lewicy, to najpierw trzeba było na ten temat porozmawiać, a dopiero potem ogłaszać kandydata - mówił. - Przede wszystkim jednak nie do przyjęcia była data i formuła ogłoszenia. Kandydatka została ogłoszona w kilka godzin po śmierci Józefa Oleksego i całe towarzystwo, które brało w tym udział, tryskało humorem, jakby się nic nie stało. Szacunek dla zmarłego i zwykła przyzwoitość nakazywała wstrzymać się co najmniej do pogrzebu - zauważył szef SDPL.
Poparcia dla Kalisza nie wyklucza również Unia Pracy. Jej przewodniczący Waldemar Witkowski powiedział, że "wszystko jest możliwe". - Na razie żadnej kandydatury nie odrzucamy. Poparcia udzielimy osobie najbardziej związanej z Unią Pracy i taką decyzję podejmiemy w lutym - mówił.
Do tej pory start zadeklarowali: Andrzej Duda (PiS), Magdalena Ogórek (SLD), Janusz Palikot (Twój Ruch), Janusz Korwin-Mikke (KORWiN), Marian Kowalski (Ruch Narodowy)
. Prezydent Bronisław Komorowski ogłosi swoją decyzję o kandydowaniu po ogłoszeniu przez marszałka sejmu daty wyborów prezydenckich. Na zarządzenie wyborów Sikorski ma czas do 6 lutego. Według PKW wybory odbędą się 10 lub 17 maja.