Sąd odroczył w czwartek lustrację kandydata na prezydenta Bogusława Rybickiego. Rybicki oświadczył po rozprawie, że nie zebrał 100 tys. podpisów i rezygnuje ze startu w wyborach prezydenckich. Sąd Lustracyjny zarządził przerwę w procesie do 28 sierpnia.
Sąd przychylił się do wniosku zastępcy Rzecznika Interesu Publicznego Krzysztofa Kauby, by odroczyć proces ze względu na niestawienie się świadka, byłego oficera SB majora Kozuba. Kozub, według akt przesłanych do sądu z UOP, "prowadził" od grudnia 1981 roku agenta o pseudonimie "Rogulski", którym miał być Rybicki.
Komunikat, że są jakieś poszlaki przeciwko mnie spowodował, że wiele osób zniechęciło się do zbierania podpisów. Dlatego nie będę kandydował - powiedział Rybicki.(an)