PolskaRybacy zapowiadają blokadę portu we Władysławowie

Rybacy zapowiadają blokadę portu we Władysławowie

Rybacy będą uniemożliwiali wpłynięcie do portu we Władysławowie statku-kliniki aborcyjnej - zapowiedział na konferencji prasowej zorganizowanej przez Polską Federację Ruchów Obrony Życia (PFROŻ) Zygmunt Orzeł ze zrzeszenia kaszubsko-pomorskiego.

"Jestem w stałym kontakcie z rybakami. Jeśli statek wejdzie do portu, to zablokują jego wyjście. W tym momencie mogą się dziać brzydkie, niebezpieczne rzeczy" - ostrzegł Orzeł. Wielokrotnie podkreślił też, że "takich nieproszonych gości tutaj sobie nie życzymy".

Przypłynięcie do Polski holenderskiego statku-kliniki aborcyjnej "Langenort" przedstawiciele Ruchów Obrony Życia określili jako "prowokację społeczną".

"Okazuje się, że skrajne organizacje feministyczne gotowe są burzyć spokój tej małej społeczności (we Władysławowie), pokój tego kraju po to, żeby zrealizować swoje cele" - ocenił wiceprezes PFROŻ Antoni Szymański. "Wielkie firmy, które produkują zabójcze środki dla ludzi, m.in. pigułki wczesnoporonne, gotowe są dla swoich kampanii reklamowych na bardzo wiele. Wydaje się, że jesteśmy świadkami takiej kampanii" - ocenił.

Jego zdaniem, rząd "pochwala wprost, publicznie podziemie aborcyjne, bo finansuje wiele działań federacji na rzecz kobiet i planowania rodziny".

Kobiety z Forum Kobiet Polskich i Ruchu Światło Życia przekonywały dziennikarzy, że feministki działają na szkodę kobiet. Wiceprzewodnicząca Forum Ewa Kowalewska, jako propagandę określiła informacje dotyczące zalet aborcji farmakologicznej, którą przeprowadza się za pomocą RU486, a która - według nieoficjalnych doniesień medialnych - znajduje się na statku- klinice.

"Zadziwia nas to, że zamiast chronić kobiety, zamiast pomóc kobiecie w bardzo trudnej sytuacji, (...) proponuje się jej tylko okaleczenie, groźne dla zdrowia, ale również dla życia" - tłumaczyła Kowalewska.

Organizatorzy konferencji podkreślali wielokrotnie, że nie mówią o morderstwach, zabójstwach, ale o konieczności kochania dzieci od poczęcia i dbania o przyszłe matki. A to, co robi Fundacja "Kobiety na falach", to - ich zdaniem - nic innego, jak współtworzenie podziemia aborcyjnego.

Przy stole, za którym siedzieli uczestnicy konferencji, wisiał napis: "Solidarni z dziećmi poczętymi". Na oknie zaś wisiała tablica: "Życiu tak! Śmierci nie! Aborcja zabija!".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)