Porwali dziewczynę pod Biedronką, torturowali, zgwałcili. Rusza proces

W Sądzie Apelacyjnym w Poznaniu ruszy dzisiaj proces Pauliny K. i Alana M. oskarżonych w sprawie porwania i zgwałcenia 14-latki.

Rusza proces  przed Sądem Apelacyjnym w Poznaniu ws. Pauliny K. i Alana O.
Rusza proces przed Sądem Apelacyjnym w Poznaniu ws. Pauliny K. i Alana O.
Źródło zdjęć: © PAP | Marek Zakrzewski
oprac. TWA

Sprawa dotyczy zdarzeń z lipca 2022 roku w Poznaniu. Według ustaleń prokuratury 14-latka została wciągnięta do samochodu kierowanego przez 39-letnią wówczas Paulinę K. W porwaniu brali udział także 17-letni w tym czasie Alan M. i troje nieletnich. Jak ustalili śledczy, po przewiezieniu do podpoznańskich Złotnik 14-latka była poniżana i została zgwałcona ze szczególnym okrucieństwem. Motywem sprawców miał być dług w wysokości 20 zł za uszkodzoną grzałkę do e-papierosa.

Paulinie K. i Alanowi M. prokuratura przedstawiła zarzuty uprowadzenia, pozbawienia wolności i brutalnego zgwałcenia małoletniej pokrzywdzonej, a także utrwalania telefonami komórkowymi treści pornograficznych. W styczniu tego roku Sąd Okręgowy w Poznaniu skazał Paulinę K. na karę 10 lat i miesiąc więzienia, a Alanowi M. wymierzył karę 7 lat pozbawienia wolności.

Oboje oskarżonych zobowiązanych zostało także do solidarnego zadośćuczynienia krzywdy przez zapłatę na rzecz pokrzywdzonej 200 tys. zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Związek partnerski zawierany przed urzędnikiem USC? "To nie jest ślub"

Proces przed Sądem Apelacyjnym w Poznaniu

Apelacje od nieprawomocnego wyroku do sądu II instancji skierował obrońca oskarżonego Alana M., a także prokurator i pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej. Sprawę ma rozpoznać w środę Sąd Apelacyjny w Poznaniu.

Sędzia Andrzej Klimowicz, uzasadniając wyrok sądu okręgowego, podkreślił, że "wobec pokrzywdzonej stosowana była zarówno przemoc psychiczna, jak i fizyczna. Z pewnością do dzisiaj odczuwa psychiczne skutki negatywne, traumę związaną z tym zdarzeniem". Dodał, że sąd nie miał wątpliwości co do winy oskarżonych.

Prokurator i oskarżyciel posiłkowy domagali się 15 lat pozbawienia wolności wobec oskarżonej Pauliny K.

Oskarżenie wnosiło dla Alana M. o karę w wysokości 13 lat pozbawienia wolności, obrońca wnosił o nadzwyczajne złagodzenie kary i wymierzenie kary 3,5 lat pozbawienia wolności, argumentując młodocianym wiekiem i tym, że był pod wpływem Pauliny K. Sąd uznał jeden i drugi wniosek dla nieuprawniony.

Sprawa nieletnich uczestników porwania - którzy w chwili zdarzenia mieli niespełna 15 i 14 lat - rozpatrywana była w odrębnym postępowaniu. W maju ub. roku poznański sąd rodzinny zdecydował o zastosowaniu wobec Szymona M. i Marzeny G. "środka poprawczego w postaci umieszczenia w zakładzie poprawczym o wzmożonym nadzorze wychowawczym".

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (569)