Runął sufit synagogi w Gdańsku. Do pomocy w odbudowie włączyli się więźniowie
W budynku synagogi w Gdańsku runął fragment sufitu. Przeciekający wcześniej dach nie wytrzymał ostatnich opadów deszczu. W remoncie pomagają więźniowie. - Jestem zadowolony, że pracuję. Człowiek siedzi w więzieniu i się nudzi w celi. Wolę pracować - mówi jeden z osadzonych w zakładzie Gdańsk-Przeróbka.
Zawilgotniałych miejsc jest więcej i każdej chwili może dojść do kolejnych zawaleń. Generalny remont może kosztować nawet 300 tys. złotych. Na to nie ma jednak funduszy.