Rumun, który zagłodził się na śmierć w areszcie, był niewinny?

Rumun Claudiu Crulic, który zmarł po prowadzonej w krakowskim areszcie głodówce, mógł być niewinny. Gdy doszło do przestępstwa, za którego rzekome popełnienie trafił za kraty, prawdopodobnie w ogóle nie było go w Polsce. Prokuratura zlekceważyła jednak ten trop.

"Tygodnik Powszechny" dotarł do świadka, który twierdzi, że w dniu popełnienia przestępstwa Crulic podróżował autobusem do Włoch. Dowodem jest bilet autobusowy wykupiony na podróż z Krakowa do Mediolanu datowany na 10 lipca. Przestępstwo, o które oskarżono Rumuna, popełniono 11 lipca 2007. W czasie śledztwa Crulic chciał, aby do akt jego sprawy dołączono ten bilet. Redakcja "Tygodnika" posiada kopię tego biletu oraz listy pasażerów.

26 listopada 2007 prokuratura zwróciła się do biura podróży Jordan, które wystawiło bilet, z prośbą o potwierdzenie wersji Rumuna. Organy ścigania pytały, czy Crulic kupił bilet, czy wsiadł do autokaru i czy opuścił Polskę. Na dwa pierwsze padła odpowiedź twierdząca. Na trzecie pytanie biuro także odpisało, że nic nie wskazuje na to, by Crulic nie przekroczył polskiej granicy.

Dzień później prokuratura przesłała kolejne pytania. Chciała wiedzieć, czy przed podróżą pracownik biura weryfikuje dane pracowników. Jordan odpowiedział twierdząco i w załączeniu przesłał bilet Crulica. Na tym kontakt prokuratury z biurem podróży się zakończył.

"Tygodnik Powszechny" dotarł do pracownicy biura podróży Jordan, która 10 lipca 2007 była pilotką kursu do Mediolanu i znała Crulica – był częstym pasażerem na tej trasie. Kobieta pamięta, iż 10 lipca o godzinie 14.20 na przystanku Kraków Główny wsiadł tylko jeden pasażer – był nim Claudiu Crulic. Twierdzi, że nie mogłaby pomylić go z nikim innym i wpuścić na jego bilet kogoś innego.

Prokuratura nie przesłuchała pilotki jako świadka.

Claudiu Crulic umarł 18 stycznia br. w krakowskim szpitalu MSWiA. Trafił tam dzień wcześniej z aresztu śledczego przy ul. Montelupich w stanie skrajnego wycieńczenia po czterech miesiącach głodówki. Był podejrzany o kradzież portfela w lipcu 2007 r. Poszkodowanym był znany sędzia. Crulica oraz jego przyjaciółkę Licę T. policja zatrzymała we wrześniu 2007. Sędzia rozpoznał w nim złodzieja, ale Claudiu nie przyznawał się do winy. Wkrótce potem rozpoczął głodówkę.

Wybrane dla Ciebie
Serbski parlament pomaga zięciowi Trumpa. Jest specjalna ustawa
Serbski parlament pomaga zięciowi Trumpa. Jest specjalna ustawa
Trump z apelem do senatorów. "Niech nie opuszczają miasta"
Trump z apelem do senatorów. "Niech nie opuszczają miasta"
Atak na ogromny zakład w Rosji. Ponad 1000 km od granicy z Ukrainą
Atak na ogromny zakład w Rosji. Ponad 1000 km od granicy z Ukrainą
Kowalski przerwał Żurkowi wywiad. "Jest pan draniem"
Kowalski przerwał Żurkowi wywiad. "Jest pan draniem"
Siemoniak dementuje. "Nieprawda, że służby nie przekazują informacji"
Siemoniak dementuje. "Nieprawda, że służby nie przekazują informacji"
Masowe zwolnienia w gigancie meblowym. "Walczymy o większe odprawy"
Masowe zwolnienia w gigancie meblowym. "Walczymy o większe odprawy"
Orban ogłasza sukces. "Węgry będą zwolnione z sankcji"
Orban ogłasza sukces. "Węgry będą zwolnione z sankcji"
Wyniki Lotto 07.11.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 07.11.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Prokuratura działa ws. Ziobry. Wydała postanowienie
Prokuratura działa ws. Ziobry. Wydała postanowienie
"Idzie sprawiedliwość Ziobro". Komentarze po głosowaniu Sejmu
"Idzie sprawiedliwość Ziobro". Komentarze po głosowaniu Sejmu
"Król Europy jest królem złodziei". Ziobro krytykuje po głosowaniu w Sejmie
"Król Europy jest królem złodziei". Ziobro krytykuje po głosowaniu w Sejmie
Kaczyński po głosowaniu ws. Ziobry. Uderzył w prokuraturę
Kaczyński po głosowaniu ws. Ziobry. Uderzył w prokuraturę