Rumsfeld: Irak będzie miał demokratyczny rząd
Oddziały amerykańskie pozostaną w Iraku tak długo, jak będzie to konieczne by pomóc Irakijczykom, ale nie dłużej - powiedział przebywający w Iraku amerykański sekretarz obrony Donald Rumsfeld. Zapewnił też mieszkańców państwa, że Irak będzie miał demokratyczny rząd.
W przemówieniu do Irakijczyków, nagranym w jednym z pałaców Saddama Husajna, Rumsfeld poprosił ich o pomoc w ujęciu osób popierających Saddama oraz zagranicznych ochotników i najemników, walczących przeciwko aliantom.
"Cieszę się, że mogę gościć w Iraku, waszym kraju i być świadkiem waszej wolności. Amerykanie cieszą się razem z wami, że tyran odszedł" - powiedział Irakijczykom Rumsfeld.
"Postawię sprawę jasno: Irak należy do was. (...) Koalicja weszła do Iraku w określonym celu - odsunąć od władzy reżim, który gnębił waszych ludzi i zagrażał naszym" - mówił Rumsfeld. Dodał, że obecnie najważniejszym celem jest ustabilizowanie sytuacji i dlatego Irakijczycy stworzą tymczasowy rząd, a w końcu wolny iracki rząd, który będzie wybrany przez mieszkańców Iraku.
Amerykański sekretarz stanu przestrzegł, że budowa państwa opierającego się na demokratycznych zasadach będzie długim procesem. "Budowanie wolnego społeczeństwa nie jest łatwe. Wymaga ciężkiej pracy i poświęcenia. Wiemy, że to ciężki czas dla wielu z was" - zwrócił się do Irakijczyków.
Przemówienie zostanie wyemitowane na częstotliwościach radiowych i telewizyjnych dzięki sprzętowi armii amerykańskiej. (aka)