ŚwiatRuchy katolickie z całego świata na spotkaniu z papieżem

Ruchy katolickie z całego świata na spotkaniu z papieżem

350 tysięcy osób, reprezentujących ruchy i wspólnoty katolickie z całego świata, uczestniczy w spotkaniu z Benedyktem XVI na Placu świętego Piotra. To największa od początku tego pontyfikatu masowa uroczystość w Watykanie.

Ruchy katolickie z całego świata na spotkaniu z papieżem
Źródło zdjęć: © AFP

03.06.2006 | aktual.: 04.06.2006 04:03

Na nieszpory w wigilię święta Zesłania Ducha Świętego przybyli reprezentanci większości spośród 123 ruchów i wspólnot katolickich, które znajdują się na liście opracowanej niedawno przez Watykan.

Benedykt XVI przypomniał w homilii, że tradycję takich spotkań zapoczątkował Jan Paweł II w 1988 roku._ Ten wielki ewangelizator naszej epoki towarzyszył wam i prowadził was przez cały swój pontyfikat_ - podkreślił następca polskiego papieża.

Dodał, że ruchy skupiające ludzi świeckich działają na rzecz życia. Przeciwstawił im egoistyczną wizję egzystencji i wolności, mówiąc, że tam, gdzie jedynie wchodzi się w posiadanie życia, zamiast je dawać, tam w niebezpieczeństwie znajduje się też życie innych.

Jest się wtedy gotowym do wykluczenia bezbronnego, nienarodzonego życia, ponieważ wydaje się, że zabiera ono przestrzeń własnemu życiu- mówił Benedykt XVI.

W dzisiejszej mentalności być wolnym to znaczy móc robić wszystko, co się chce; nie liczyć się z żadnym kryterium poza samym sobą. Podążać za swoim pragnieniem i własną wolą. Kto tak żyje, bardzo szybko styka się z kimś innym, kto chciałby żyć podobnie -powiedział papież. Przestrzegł, że nieuniknioną konsekwencją takiego egoistycznego rozumienia wolności jest przemoc, destrukcja samej wolności i życia.

Benedykt XVI przypomniał, iż wolność i odpowiedzialność idą w parze. Prawdziwa wolność polega na odpowiedzialności, postępowaniu oznaczającym współodpowiedzialność za świat, za siebie samych i za innych. Czynimy dobro nie jako niewolnicy, którzy nie mogą postępować inaczej, lecz dlatego, że ponosimy osobistą odpowiedzialność, bo miłujemy prawdę i dobro, ponieważ miłujemy samego Boga, a więc i Jego stworzenia. Oto prawdziwa wolność, do której chce nas prowadzić Duch Święty - mówił papież podczas nieszporów, odprawionych w przeddzień uroczystości Zesłania Ducha Świętego.

Wezwał ruchy i wspólnoty kościelne, by w świecie pełnym "fałszywych swobód" były szkołami prawdziwej wolności.

Jako przykład nadużywania ludzkiej wolności Benedykt XVI podał traktowanie ziemi i środowiska jako obiektu zachcianek, co prowadzi do ich zniszczenia. Papież mówił o dochodzącym zewsząd "jęku stworzenia" i "grubej warstwie brudu", który pokrywa świat i przez który nie widać jego piękna.

Na Placu świętego Piotra jest kilka tysięcy Polaków, działających w Ruchu Światło-Życie, Rodzin Nazaretańskich oraz Odnowy w Duchu Świętym.

Sobotnie spotkanie jest nawiązaniem do tradycji zapoczątkowanej w 1988 roku przez Jana Pawła II.

Na spotkanie z papieżem przybyły delegacje tak znanych ruchów katolickich jak Comunione e Liberazione, Focolari, Wspólnota świętego Idziego, Droga Neokatechumenalna i Arka oraz dziesiątki innych, działających na szczeblach diecezjalnych. Było także kilka tysięcy Polaków z ruchów Światło- Życie, Rodzin Nazaretańskich oraz Odnowy w Duchu Świętym.

Przez pół godziny Benedykt XVI objeżdżał samochodem terenowym niemal całkowicie wypełniony przez wiernych plac przed bazyliką watykańską oraz via della Conciliazione, gdzie także zgromadziły się tłumy pielgrzymów.

Zauważono, że po raz pierwszy koło papieskiego auta nie było legendarnego szefa watykańskiej żandarmerii Camillo Cibina, który w sobotę, po 60 latach służby u boku czterech papieży, odszedł na emeryturę. W roli dowódcy eskorty zadebiutował mianowany tego dnia przez Benedykta XVI Domenico Giani.

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)