Ruch Patriotyczny popiera Kaczyńskiego
11.10.2005 15:50, aktual.: 11.10.2005 17:03
Liderzy Ruchu Patriotycznego Jan Olszewski
i Antoni Macierewicz zaapelowali do wszystkich Polaków,
a w szczególności do sympatyków LPR i Samoobrony, by w drugiej
turze wyborów prezydenckich poparli kandydata PiS na ten urząd,
Lecha Kaczyńskiego.
Po raz pierwszy od wielu lat rzeczywisty wybór przyszłości Polski i los nas samych znalazł się w naszych rękach. 23 października (termin drugiej tury wyborów) przesądzimy, jaka i czyja będzie Polska - podkreślili politycy RP.
Ich zdaniem, wybór prezydenta przesądzi o kształcie Polski "na wiele lat" i - jak przekonują - albo umożliwi "rzeczywistą zmianę i odbudowę sprawiedliwego państwa", albo "utrwali system bezrobocia, nierówności społecznych, pogardy dla narodu i jego tradycji".
Liderzy ugrupowania uważają, że ewentualna prezydentura Lecha Kaczyńskiego niesie nadzieje na rzeczywistą zmianę sytuacji w kraju. Dlatego - argumentują Olszewski i Macierewicz - bez względu na "partykularne różnice, wszyscy musimy zjednoczyć wysiłki dla powstrzymania dalszej grabieży państwa, czym grozi kontynuowanie dotychczasowego systemu".
Obydwaj politycy z zadowoleniem przyjęli także podstawowe kierunki działania rządu przedstawione w poniedziałek przez kandydata PiS na premiera Kazimierza Marcinkiewicza.
Zasadniczymi celami nowego gabinetu będzie naprawa państwa i solidarna polityka gospodarcza. Założeniom tym towarzyszyć będą również cztery zadania uzupełniające: sprawy rolnictwa i ochrony środowiska, sprawy ochrony zdrowia i pomocy społecznej, sprawy kultury i edukacji oraz sprawy polityki międzynarodowej.
Liderzy RP ocenili również, że program przedstawiony przez Marcinkiewicza jest zgodny z powszechnymi oczekiwaniami społecznymi.
Naprawa państwa, wsparcie rodziny, a zwłaszcza rodzin młodych i wielodzietnych, wzrost inwestycji, ochrona rolnictwa, rozwój nakładów na naukę i oświatę, to kluczowe dla kraju decyzje, które muszą być natychmiast podjęte - podkreślili politycy partii.
Ich zdaniem, ewentualna prezydentura Lecha Kaczyńskiego zagwarantowałaby realizację tego programu.
