Ruch Patriotyczny ostrzega przed udziałem w prywatyzacji

W liście podkreślono, że szczególnie chodzi o takie przedsiębiorstwa jak Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, Rafineria Gdańska należąca do Grupy Lotos czy sieci energetyczne.

Według rzecznika Ruchu Antoniego Macierewicza, rząd Marka Belki postanowił poświęcić ostatnie dni swojego urzędowania na wyprzedaż dóbr, które stanowią o polskiej niezależności i suwerenności gospodarczej.

Politycy Ruchu zapowiadają również, że sprawdzone zostaną procesy prywatyzacyjne przeprowadzone od początku lat 90. w oparciu o raporty NIK.

Szef ugrupowania Jan Olszewski ocenił, że w nowym układzie będą rządzić siły polityczne, które zwłaszcza w sprawie prywatyzacji zajmują bardzo krytyczne stanowisko. Przynajmniej w programie LPR i PiS występuje postulat generalnej weryfikacji decyzji prywatyzacyjnych - dodał.

RP uważa, że podstawą podważenia procesów prywatyzacyjnych już przeprowadzonych są raporty NIK, w których zakwestionowano ok. 2 tys. tych procesów. Zdaniem Gabriela Janowskiego, w przyszły Sejm powinien powołać komisję, która przyjrzy się tym raportom.

Macierewicz zaznaczył, że działań Ruchu Patriotycznego nie należy odbierać jako totalnej negacji wszystkich prywatyzacji. Chodzi tylko o sytuacje, które mają charakter przestępczy - dodał.

List RP został przekazany do klubów parlamentarnych oraz ugrupowań poza Sejmem.

Powołany w marcu Ruch Patriotyczny współtworzą m.in.: Ruch Odbudowy Polski, Ruch Katolicko-Narodowy kierowany przez Macierewicza, Przymierze dla Polski kierowane przez Janowskiego, Dom Ojczysty kierowany przez Halinę Szustak oraz Ruch Społeczny Odrodzenie Polski. W jego skład wchodzi też Stowarzyszenie Morskie i Gospodarcze im. Eligiusza Kwiatkowskiego.

RP, nazywany jest również "Partią Maryja", gdyż to na antenie tej stacji ogłoszone zostały zarówno jego powstanie, jak i program wyborczy, w którym autorzy zwracają uwagę na etykę, ekologię, edukację, ekonomię, ekoenergetykę, ekobudownictwo, ekorolnictwo, energooszczędność.