Rubio o Watykanie w negocjacjach pokojowych. Wskazał na atut miejsca
Sekretarz stanu USA Marco Rubio przyznał, że Stolica Apostolska mogłaby być dobrym miejscem dla negocjacji pokojowych prowadzących do zakończenia wojny w Ukrainie. Jak stwierdził, w Watykanie obie strony czułyby się komfortowo.
Podczas spotkania w ambasadzie Stanów Zjednoczonych w Rzymie, Marco Rubio wyraził wdzięczność kardynałowi Matteo Zuppiemu za dotychczasowe działania Watykanu w sprawie wojny w Ukrainie. Amerykański sekretarz stanu wskazał przede wszystkim na zabiegi Stolicy Apostolskiej dotyczące wymiany więźniów i powrotu do domów ukraińskich dzieci. Zapytany, czy Watykan mógłby odegrać rolę w negocjacjach pokojowych, nie wykluczył tej możliwości. - Nie nazwałbym tego mediacjami, ale z pewnością jest to miejsce, w którym obie strony czułyby się komfortowo - stwierdził.
- Porozmawiamy o tym wszystkim i oczywiście zawsze będziemy wdzięczni Watykanowi za jego gotowość do odegrania tej konstruktywnej i pozytywnej roli - oświadczył Rubio.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dyplomata wskazał wielki błąd Trumpa. "Nie rozumie Rosji"
Papież Leon XIV o roli Watykanu w negocjacjach
Wcześniej nowy papież Leon XIV zapowiedział, że "dołoży wszelkich starań", aby pomóc w zakończeniu wojny w Europie. - Stolica Apostolska jest zawsze gotowa pomóc w zjednoczeniu wrogów - twarzą w twarz, aby rozmawiali ze sobą, aby ludzie na całym świecie mogli ponownie znaleźć nadzieję i odzyskać godność, na jaką zasługują, godność pokoju - powiedział.
Wcześniej papież Franciszek wielokrotnie wyrażał swoje stanowisko w sprawie konfliktu w Ukrainie, podkreślając znaczenie pokoju i dialogu. Nie potępił jednak nigdy wprost Władimira Putina i działań podejmowanych przez rosyjską armię, za co był krytykowany przez zachodnią część społeczeństwa.
Watykan ma długą tradycję angażowania się w mediacje pokojowe. Jednym z najważniejszych momentów była inicjatywa dyplomatyczna podczas kryzysu kubańskiego w 1962 r., kiedy papież Jan XXIII apelował o pokój, co miało wpływ na decyzje obu stron o wycofaniu się znad krawędzi wojny nuklearnej.
Źródło: "Rzeczpospolita", WP