RPO o wyroku TK: kluczowe kwestie dot. kadencji prezesa
Najważniejsze w wyroku Trybunału Konstytucyjnego jest zwrócenie uwagi na to, że kadencja osoby pełniącej funkcje kierownicze w Trybunale nie może ulegać skróceniu - ocenił RPO Adam Bodnar.
09.12.2015 | aktual.: 09.12.2015 19:20
W ocenie RPO, TK ma obecnie ograniczoną zdolność do orzekania. - Z punktu widzenia praw i wolności to sytuacja, która nie powinna się zdarzyć - podkreślił.
Komentując środowy wyrok Rzecznik Praw Obywatelskich wskazał, że TK zaznaczył, iż wprowadzenie kadencji prezesa i wiceprezesa Trybunału jest możliwe przy zachowaniu określonych warunków, m.in. bez wprowadzania reelekcji i bez skracania kadencji dotychczasowych osób pełniących te funkcje.
- Obecnie mamy sytuację taką, że prof. Andrzej Rzepliński został, zgodnie z konstytucją, wybrany na prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Został wybrany przez prezydenta i ma absolutne prawo, by do końca swojej kadencji być prezesem Trybunału Konstytucyjnego - ocenił.
RPO zauważył, że Trybunał wyraźnie podkreślił, iż wprowadzenie procedury ślubowania sędziów i wiązanie z tym konsekwencji (w postaci liczenia terminu rozpoczęcia ich kadencji - PAP) jest poszerzaniem kompetencji, które nie są przewidziane dla prezydenta na mocy konstytucji. - Organem, który ma funkcję kreacyjną, który decyduje o tym, kto jest sędzią Trybunału, jest Sejm i tyle - podkreślił.
Przypomniał, że konstytucja przewiduje powoływanie przez prezydenta sędziów sądów powszechnych: na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa. - I wtedy jest przewidziana procedura ich ślubowania przed prezydentem. A w przypadku sędziów TK nie ma takiej formuły, bo konstytucja mówi, że sędziowie TK powoływani są na dziewięcioletnią kadencję przez Sejm. Koniec kropka. Wszystkie pozostałe rzeczy, w tym zaprzysiężenie, to tylko i wyłącznie akt uroczysty - dodał.
Bodnar przyznał, że w przyszłości ustawodawca mógłby te kwestie ukształtować dowolnie, np. dając możliwość zaprzysiężenia sędziów przed Sejmem, prezydentem, KRS czy innymi organami.
Pytany o wypowiedź TK, że jeżeli prezydent miał wątpliwości co do wyboru sędziów dokonanych przez Sejm, to powinien zapytać o to Trybunał, Bodnar przypomniał, że ten temat pojawił się już w debacie publicznej i orzeczeniu TK z 3 grudnia.
- Jeżeli prezydent powziął wątpliwość odnośnie tego, czy piątka sędziów wybranych 8 października została wybrana na podstawie przepisów zgodnych z konstytucją, to nie powinien samodzielnie podejmować decyzji, ale skierować wniosek do TK albo ewentualnie poczekać na wniosek innego podmiotu - podkreślił.
RPO pytany, czy prezes TK może nie wyznaczać pięciu sędziów do spraw w Trybunale uznał, że prezes ma takie prawo. - Co więcej, postępowania przed Trybunałem, w których w składzie będą orzekali sędziowie zaprzysiężeni przez prezydenta, będą mogły być kwestionowane przez strony - dodał.