PolskaRPO: fory dla instytucji w prawie prasowym - niekonstytucyjne

RPO: fory dla instytucji w prawie prasowym - niekonstytucyjne

Rzecznik praw obywatelskich wystąpił do
Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności z
konstytucją przepisu prawa prasowego, na którego podstawie osoby
fizyczne za brak sprostowania mogą ścigać media z oskarżenia
prywatnego, podczas gdy osobom prawnym przysługuje ściganie z
oskarżenia publicznego.

17.03.2004 19:40

Według RPO, jest to sprzeczne z konstytucyjnymi zasadami równości wobec prawa oraz wolności wyrażania poglądów i pozyskiwania oraz przekazywania informacji. Nie odpowiada też zapisowi o tym, że ograniczenia praw i wolności mogą być ustanawiane wyłącznie, gdy są konieczne dla bezpieczeństwa i porządku publicznego lub dla wolności i praw innych osób.

"Wpływają do mnie skargi dotyczące aktywności prokuratury z zakresie ścigania czynów określonych przepisami Prawa prasowego polegających na uchylaniu się przez redakcje dzienników i czasopism od publikowania sprostowań lub odpowiedzi albo publikowania ich wbrew warunkom określonym w ustawie" - informuje RPO w piśmie do TK.

Prawo prasowe wymaga opublikowania w określonych warunkach sprostowania lub odpowiedzi. "Uchylanie się od tego obowiązku jest zaś zagrożone sankcją karną. Jednakże jeśli pokrzywdzonym jest osoba prawna lub inna jednostka organizacyjna, ściganie odbywa się z oskarżenia publicznego. Tylko wówczas, gdy pokrzywdzonym jest osoba fizyczna, ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego" - zauważył rzecznik.

Jego zdaniem, wymaga wyjaśnienia, czy konieczna była intensywniejsza ochrona praw osób prawnych niż osób fizycznych, skoro instytucje te z reguły dysponują wyspecjalizowaną obsługą prawną.

Zastanawiając się nad genezą zaskarżonego zapisu RPO zwraca uwagę, że ustawa pochodzi z 1984 roku i ówczesnych "realiów społeczno-politycznych, w których znaczenie podmiotów niepublicznych uległo marginalizacji".

RPO przytacza orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który uznał, że "granice dopuszczalnej krytyki są szersze w stosunku do polityków i ich działań publicznych niż wobec osób prywatnych". Zaskarżony przepis zmierza w przeciwnym kierunku - zauważa rzecznik.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)