RPO apeluje, by nowa matura nie była przedmiotem walki wyborczej
Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje do polityków o to, by matura 2002 (przeprowadzana po raz pierwszy według nowych zasad) nie była przedmiotem przedwyborczych walk i targów politycznych.
Młodzież i rodzice w trakcie wakacji muszą mieć spokój i pewność tego, co ich czeka przed egzaminami dojrzałości i dobrze by było, gdyby ten egzamin zdali również politycy - uważa prof. Andrzej Zoll.
We wtorek w siedzibie RPO w Warszawie odbyło się spotkanie poświęcone problemom związanym z wprowadzaniem nowej matury. W spotkaniu wzięli udział m.in. minister edukacji Edmund Wittbrodt, prof. Andrzej Mulak, rektor Politechniki Wrocławskiej, członek Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, Grażyna Ziółkowska, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej oraz parlamentarzyści.
Uczestnicy spotkania uznali, że zgodnie z istniejącym porządkiem prawnym od nowej matury w 2002 r. nie ma odwrotu. Poprzedzona będzie jeszcze wieloma testami, sprawdzianami, w tym próbnym egzaminem maturalnym (18-19 września). Wyniki tych działań zadecydują o ostatecznym kształcie merytoryczno-organizacyjnym egzaminu dojrzałości. Resort edukacji zapewnia, że uczyni wszystko by matura 2002 spełniła zarówno oczekiwania samej młodzieży jak i nauczycieli.
Stwierdzono także, że w sprawie matur 2002 potrzebne jest do września polityczne "zawieszenie broni". Z danych centralnej i okręgowych komisji egzaminacyjnych wynika, że choć wielu polityków i dziennikarzy wypowiada się o nowych maturach, to tak na prawdę NIKT nie zainteresował się jak te komisje do ich przeprowadzenia są przygotowane - czytamy w komunikacie po spotkaniu. (aka)