RPA: konferencja przeciwko rasizmowi
W piątek w Durbanie (RPA) rozpocznie się Światowa Konferencja ONZ przeciwko Rasizmowi, Rasowej Dyskryminacji, Ksenofobii i Pochodnym Formom Nietolerancji. Państwa w niej uczestniczące mają się zająć przeglądem dotychczasowych osiągnięć w sferze walki z rasizmem, omówieniem sposobów i środków zapewniających przestrzeganie standardów i stosowanie instrumentów do zwalczania tych zjawisk oraz sformułowaniem zaleceń odnośnie aktywnych form walki z rasizmem i ksenofobią.
30.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Oprócz niewolnictwa i syjonizmu na konferencji mogą znaleźć się inne sporne sprawy. Kraje arabskie chcą poruszyć kwestię okupowania przez Izrael terytoriów arabskich, Indie pragną uniknąć debaty na temat kastowości.
Prezydent Aleksander Kwaśniewski, który został zaproszony na konferencję jeszcze w maju, nie pojedzie do Durbanu. Zastrzegający anonimowość pracownik Kancelarii Prezydenta powiedział, że w związku z tym, że jest to długi wyjazd prezydent uznał, że przed wyborami jego obecność jest bardziej potrzebna w kraju. Na konferencję jedzie delegacja z Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Stany Zjednoczone ogłosiły, że nie zbojkotują konferencji, lecz wyślą do Durbanu w RPA delegację średniego szczebla.
Szefem delegacji ma być Michael Southwick, w Departamencie Stanu USA odpowiedzialny za sprawy organizacji międzynarodowych. Według zapowiedzi rzecznika Departamentu, Richarda Bouchera, będzie on czuwał, aby konferencja w Durbanie nie przerodziła się w antyizraelską nagonkę.
Kontrowersje towarzyszące przygotowaniom do konferencji, zwłaszcza dotyczące spraw Bliskiego Wschodu oraz odszkodowań za okres niewolnictwa, spowodowały, że do Durbanu przyjedzie zaledwie czternastu szefów państw, większość z krajów afrykańskich. (pw)