Roztopy niszczą pustelnię
Po raz kolejny podczas wiosennych roztopów
osunęła się ziemia na wzgórzu Zaśpit, gdzie znajduje się pustelnia
św. Jana z Dukli. Jak powiedział "Naszemu Dziennikowi" brat Albert
z klasztoru OO. Bernardynów w Dukli, część ziemi przy grocie oraz
przy kościółku jest dobrze zabezpieczona. Tym razem osunęła się
ziemia z prawej strony budynku.
14.04.2004 | aktual.: 14.04.2004 06:11
"Ujechało sporo ziemi, tak że krawędź osuwiska przybliżyła się już na odległość kilku metrów do fundamentów domu pustelnika" - powiedział brat Albert. Konieczne jest więc zabezpieczenie osuwiska. "Trzeba szybko postawić mur oporowy, bo strach pomyśleć, co może się stać, kiedy ziemia będzie nadal się osuwać" - podkreśla bernardyn.
Do tego potrzebne są jednak środki, a tych niestety brakuje. Przygotowano już dokumentację zabezpieczenia terenu, ale na wykonanie niezbędnych prac potrzeba około 600 tys. zł. Pierwszy raz ziemia osunęła się przed czterema laty, zagrożona była grota z cudownym źródełkiem oraz kościółek z początku XX w. Na murach świątyni i posadzce pojawiły się głębokie rysy. Z tego powodu rozpoczęto prace zabezpieczające pustelnię - podkreśla dziennik.
Kolejne duże osunięcie nastąpiło przed dwoma laty. W celu zabezpieczenia pustelni wbito w ziemię na głębokość od 9 do 12 metrów 86 mikropali stalowych i opasano świątynię murem oporowym. W ubiegłym roku ziemia ponownie zjechała w dół, tym razem obok dotychczasowych osuwisk. Teraz osuwisko znowu się powiększyło - podaje "Nasz Dziennik".