Świat"Rozszerzanie musi wzmacniać, a nie osłabiać Unię"

"Rozszerzanie musi wzmacniać, a nie osłabiać Unię"

Nie zamykamy drzwi Unii Europejskiej dla
kandydatów do członkostwa, ale UE musi być zdolna do przyjmowania
nowych członków, tak by rozszerzenie ją wzmacniało, a nie
osłabiało - mówili po pierwszym dniu szczytu w Brukseli przed północą przywódcy Unii Europejskiej.

"Rozszerzanie musi wzmacniać, a nie osłabiać Unię"
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

15.12.2006 | aktual.: 15.12.2006 01:40

Potrzebujemy Unii, która działa. Nawet z matematycznego punktu widzenia trudniej jest podejmować decyzję w UE liczącej 27-30 członków niż 12 - powiedział szef Komisji Europejskiej Jose Barroso.

Dlatego - jak powiedział - przywódcy państw UE wypracowali nowy konsensus w sprawie rozszerzenia Unii: Kandydaci do członkostwa muszą spełniać wszystkie kryteria, a UE musi być zdolna do przyjmowania nowych członków. Tak, by rozszerzenie nie osłabiało, ale wzmacniało Unię - tłumaczył Portugalczyk.

Premier sprawującej przewodnictwo w UE Finlandii Matti Vanhanen zastrzegł jednak: Nie zamykamy drzwi Unii Europejskiej i "nie tworzymy dla kandydatów nowego kryterium". Podkreślił zwłaszcza zgodę państw członkowskich w sprawie dotrzymania zobowiązań danych przez Unię krajom Zachodnich Bałkanów, aspirujących do członkostwa w UE. One zasługują na europejską przyszłość - mówił.

Polski prezydent Lech Kaczyński powiedział na szczycie, że Polska popiera europejskie aspiracje Bałkanów, apelując jednocześnie, by nie zapominać o Ukrainie i Gruzji. Zwróciłem uwagę, przy całym moim szacunku i przyjaźni do narodów bałkańskich, że Ukraina to jest naród 47-milionowy, naród którego pozostawienie poza Unią ją bardzo osłabia - relacjonował dziennikarzom prezydent Kaczyński.

Podczas kolacji poświęconej dalszemu rozszerzeniu UE przywódcy mówili też o potrzebie stawienia czoła rosnącej niechęci obywateli UE do dalszego rozszerzenia. Bardzo jasno powiedzieliśmy, że decyzja o kolejnym rozszerzeniu, to musi być decyzja demokratyczna, która ma za sobą opinię publiczną - powiedział Barroso.

Nowy konsensus w sprawie dalszego rozszerzenia UE znajdzie odzwierciedlenie we wnioskach, jakie na koniec szczytu przyjmą unijni przywódcy. Ważne jest zapewnienie, by UE kontynuowała i pogłębiała swój rozwój, kontynuując proces rozszerzenia - brzmi fragment tekstu. Ale tempo rozszerzenia musi uwzględniać zdolność Unii do przyjęcia nowych członków.

Wydaje się więc, że po przyjęciu 1 stycznia Bułgarii i Rumunii proces dalszego rozszerzania UE, nawet jeśli będzie kontynuowany, nieco spowolnieje. Przynajmniej do czasu przeprowadzenia reform instytucjonalnych, czyli wyjścia z impasu w sprawie unijnej konstytucji po ubiegłorocznych referendach we Francji i Holandii.

Pierwszą oznaką osłabienia w UE głosów zwolenników rozszerzenia jest decyzja o wstrzymaniu częściowych negocjacji członkowskich z Turcją, z powodu nieuznawania przez Ankarę Cypru. Negocjacje wstrzymane zostaną w ośmiu z 35 rozdziałów negocjacyjnych - do czasu, kiedy Turcja nie otworzy swych portów i lotnisk dla cypryjskich jednostek.

Polska opowiada się za kontynuowaniem negocjacji z Turcją. To jest nasz wybór strategiczny. Wiemy, co robimy - powiedział Kaczyński.

Inga Czerny

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)