Rozrywki nie zabraknie
Narodowy Fundusz Zdrowia, który miał być remedium na słabości Kas Chorych, okazał się jeszcze gorszym knotem, co wyraźnie stwierdził Trybunał Konstytucyjny. Zaskoczenie prezesa Panasa werdyktem trybunału niczego już nie zmieni na lepsze. Nie poprawi także sytuacji w lecznictwie jego ewentualne odwołanie ze stanowiska.
Na szczęście nowy rok niesie nadzieję na godziwą rozrywkę dla mas. Z chlebem może być różnie, ale "igrzysk" na pewno nie zabraknie. Jako pierwszy zabawi nas, nie kto inny, jak sam Andrzej Lepper. Oto ukazała się bowiem zapowiedź rychłego wydania pierwszego tomu jego dzieł zebranych, czyli przemówień sejmowych.. Ponoć za pogrążeniem się w lekturze myśli przewodniczącego Samoobrony najbardziej tęsknią studenci. Czyżby bestseller?
Dla osób nie przepadających za czytaniem polecić można śledzenie procesu Rywina. Do historii gatunku przejdzie na pewno określenie "trzeźwy jak szkło" czy "przed sumą nie pijam". W tle głównego procesu pojawiają się też sprawy odpryskowe, jak np. pozew Jakubowskiej i Czarzastego przeciw redaktorowi Majcherkowi z Rzeczypospolitej.
Można by jeszcze kibicować skokom Małysza, ale jego gwiazda ostatnio przygasa w tempie porównywalnym jedynie ze spadkiem popularności SLD. O ile jednak to ostatnie leci w dół niczym – za przeproszeniem – śmigłowiec MI 8 i niechybnie się rozbije, o tyle jest nadzieja, że Małysz pokona złą passę. I to jest pocieszające.