Rozpoczęły się wybory prezydenckie w Serbii
O godzinie 7.00 rano rozpoczęły się wybory prezydenckie w Serbii.
20.01.2008 | aktual.: 20.01.2008 22:48
Około 6,7 mln uprawnionych do głosowania obywateli tego kraju wybiera między ultranacjonalistą Tomislavem Nikoliciem, a obecnym proeuropejskim szefem państwa - Borisem Tadiciem. Pozostałych siedmiu kandydatów praktycznie nie ma szans na zwycięstwo.
Urny zostaną zamknięte o godzinie 20.00. Pierwsze wstępne wyniki będą znane już około 23.00.
Frekwencja wyborcza nie zapowiada się wysoka - szacuje się, że wyniesie mniej niż 50%. To może zwiększyć szanse Nikolicia, którego elektorat jest bardziej zdyscyplinowany.
Według ostatnich sondaży przedwyborczych obaj najważniejsi kandydaci mają równe szanse - Nikolić cieszy się 21% poparciem, a Tadić - 19%. Ponieważ prawdopodobnie żaden z nich nie uzyska więcej niż 50% głosów, 3 lutego odbędzie się druga tura wyborów.
Głosowanie odbywa się w cieniu nieuniknionej secesji Kosowa, prowincji formalnie będącej częścią Serbii, a faktycznie od połowy 1999 roku znajdującej się pod protektoratem ONZ.
Przywódcy kosowskich Albańczyków zapowiadają proklamowanie niepodległości Kosowa w ciągu najbliższych kilku tygodni.