Rozpoczęły się negocjacje ws. tarczy antyrakietowej
W Warszawie rozpoczynają się polsko-amerykańskie negocjacje w sprawie instalacji tarczy antyrakietowej w Redzikowie koło Słupska. Tymczasem wójt gminy wiejskiej Słupsk Mariusz Chmiel mówi, że - jego zdaniem - decyzja już zapadła. Świadczyć o tym ma zaangażowanie amerykańskich przedstawicieli w organizację pierwszych prac na lotnisku w Redzikowie.
Chmiel podkreśla, że nie ma tygodnia, by obiekt nie był wizytowany przez stronę amerykańską. Ostatnio odwiedziło go czterdziestu wysokich rangą oficerów armii Stanów Zjednczonych, którzy interesowali się organizacją bazy na tym terenie. Pytali o służbę zdrowia, dostawy wody czy wywóz śmieci z tego terenu - dodaje wójt Chmiel. Od miesięcy w Redzikowie trwają też prace przygotowawcze: geodezyjne i geologiczne.
Nieoficjalnie mówi się, że władze USA złożą Polsce ostateczną ofertę w związku z budową systemu obrony przeciwrakietowej. Budowa tarczy mogłaby się rozpocząć już pod koniec 2009 roku. W zamian za lokalizację tarczy na terytorium naszego kraju rząd chce milionów dolarów na modernizację polskich sił zbrojnych.
Wójt Chmiel tymczasem podkreśla, że zgoda lokalnego samorządu będzie zależała od pomocy w budowie lotniska cywilnego i inwestycji w miejsca pracy na tym terenie. Na razie władze gminy są amerykańskiej tarczy antyrakietowej przeciwne.