ŚwiatRozpoczął się polski festyn archeologiczny w Berlinie

Rozpoczął się polski festyn archeologiczny w Berlinie

Przedstawienie poprzez odkrycia naukowe
wspólnych elementów historii Polaków i Niemców to główny cel
polskiego festynu archeologicznego w Berlinie - podkreślano
podczas otwarcia imprezy.

20.08.2005 18:15

Odbywający się na terenie berlińskiego skansenu Dueppel festyn zorganizowano w ramach Roku Polsko-Niemieckiego 2005/2006. Przedsięwzięcie odbywa się pod hasłem "Drogi ku przyszłości", które ma nawiązać do głównej idei tej imprezy - zbliżania Polaków i Niemców poprzez ukazywanie ich wspólnych korzeni oraz wyników ich wieloletnich kontaktów naukowych i kulturalnych.

Skansen Dueppel jest miejscem szczególnym, gdyż stoi na terenie XIII-wiecznej osady zamieszkiwanej wówczas wspólnie przez Słowian i Germanów. Polscy i niemieccy uczeni współpracowali ze sobą niezależnie od zawirowań historii, będąc w stałym kontakcie, niejako na przekor polityce i ideologii - powiedział podczas otwarcia festynu polski minister nauki i informatyzacji Michał Kleiber.

Minister zaznaczył, że wymiana myśli naukowej między Polakami i Niemcami sięga początków nowoczesnej nauki. Członkami Warszawskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk byli m.in. Johann Wolfgang von Goethe i Alexander von Humboldt - przypomniał Kleiber.

Szef polskiego resortu nauki podkreślił ponadto, że w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat w Niemczech studiowało prawie 40 tys. polskich stypendystów, natomiast w Polsce ponad 17 tys. stypendystów z Niemiec. W ostatnim roku studia na Wolnym Uniwersytecie w Berlinie podjęło ok. 600 Polaków - dodał.

Sekretarz stanu w niemieckim Ministerstwie Nauki i Edukacji Wolf-Michael Catenhusen powiedział, że "Rok Polsko-Niemiecki powołano m.in. po to, aby do świadomości opinii publicznej dotarła informacja o bliskich kontaktach naukowych i kulturalnych obu narodów". Festyn archeologiczny, pozwalający nam odkryć wspólne korzenie, może doskonale przysłużyć się temu zadaniu - ocenił niemiecki minister.

Wiedza Niemców o historii Polski jest mniejsza, niż wiedza Polaków o historii Niemiec - powiedział ambasador RP w Niemczech Andrzej Byrt. Jak ocenił, polski festyn w Berlinie może przyczynić się do zniwelowania tej różnicy.

Były polski prezydent Lech Wałęsa napisał w liście skierowanym do uczestników festynu: "Choć my, Niemcy i Polacy, jesteśmy już razem w Unii Europejskiej, ciągle nie mamy wspólnej oceny historii; nawet tej bardzo odległej. (...) Dopiero od niedawna fakt pobytu we wczesnym średniowieczu Słowian na terenach Niemiec trafia w Republice Federalnej na karty podręczników szkolnych, a polscy uczniowie czytają, że zachodnia granica przez wiele stuleci nie była naszym (Polaków) głównym zagrożeniem".

Organizatorami festynu, który potrwa do 28 sierpnia, są Muzeum Archeologiczne w Biskupinie, Uniwersytet Warszawski, polskie Ministerstwo Nauki i Informatyzacji oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych, fundacja Stadtmuseum Berlin i skansen Museumsdorf Dueppel w Berlinie. W otwarciu festynu wzięli udział także m.in. polscy archeolodzy: dyrektor Muzeum Archeologicznego w Biskupinie Wiesław Zajączkowski i prof. Aleksander Bursche z Instytutu Archeologii UW.

Jak poinformował Zajączkowski, współpraca muzeum biskupińskiego ze skansenem Dueppel trwa już od 20 lat. Większość rekonstrukcji składających się na wioskę Dueppel obiektów wykonali specjaliści z Biskupina.

W festiwalowych pokazach bierze udział ponad stuosobowa grupa Polaków - m.in. archeolodzy, specjaliści w zakresie średniowiecznych technik (jak np. bicie monet, odlewnictwo żelaza i brązu, ziołolecznictwo czy tkactwo) oraz studenci. Zaplanowano m.in. prezentacje dawnych rzemiosł, pokazy walk rycerskich, koncerty muzyki dawnej i konkursy dla zwiedzających. Będą także wyświetlane filmy popularnonaukowe o archeologii i historii Polski oraz o Polsce dzisiejszej.

Berlin (pierwotna nazwa: Berliona) został założony w IX wieku przez plemiona słowiańskie. Rok Polsko-Niemiecki 20052006 został zainaugurowany 30 kwietnia br. w Berlinie przez prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego i prezydenta Niemiec Horsta Koehlera.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)