Rozmowy pokojowe w sprawie Jemenu przerwane bez porozumienia

• Dwa główne ruchy polityczne w Jemenie ogłosiły utworzenie 10-osobowej rady zarządzającej wbrew rekomendacjom ONZ
• W ten sposób zawieszono na pewien czas bez porozumienia odbywające się pod egidą organizacji rozmowy pokojowe w Kuwejcie

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | AHMAD AL-BASHA

Ogłoszenie powołania rady przez zbrojny szyicki ruch Huti, wspierany przez Iran, oraz stronników obalonego w 2011 roku prezydenta Alego Abd Allaha Salaha nastąpiło w czasie, gdy siły popieranego przez społeczność międzynarodową prezydenta Abda ar-Raba Mansura Al-Hadiego usiłują odbić stolicę, Sanę, z rąk rebeliantów.

W krótkim oświadczeniu kontrolowana przez ruch Huti agencja Saba wymieniła nazwiska 10 osób współtworzących komitet polityczny, który ma sprawować władzę nad krajem. Stanowisko prezydenta i wiceprezydenta ma być pełnione rotacyjnie przez przedstawicieli obu stron.

Wysłannik ONZ do Jemenu Ismail Uld Szejk Ahmed oświadczył, że propozycja stanowi poważne naruszenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ i ostrzegła strony konfliktu przed jakimikolwiek "jednostronnymi działaniami". Dodał, że strony zgodziły się wrócić do negocjacji za miesiąc, w niesprecyzowanym jeszcze miejscu.

Centralnym punktem rozmów były rezolucja wzywająca Huti do wycofania się z obszarów zajętych od 2014 roku i do umożliwienia prawowitemu rządowi podjęcia pracy w Sanie.

Jemen pogrążony jest w chaosie od 2011 roku, kiedy społeczna rewolta położyła kres wieloletnim dyktatorskim rządom Salaha. Tylko południowa część kraju wraz z Adenem podlega uznawanemu przez wspólnotę międzynarodową i popieranemu przez Rijad rządowi. Jego władza jest jednak obecnie w znacznej mierze iluzoryczna, co wykorzystują aktywne na południu i częściowo wschodzie kraju dżihadystyczne Państwo Islamskie oraz Al-Kaida.

Sunnicka koalicja arabska zwalcza od marca 2015 roku Huti, kontrolujących Sanę oraz rozległe terytoria na północy i zachodzie kraju. Saudyjczycy chcą by władzę w kraju całkowicie przejął prezydent Hadi.

W walkach między siłami lojalnymi wobec Hadiego, wspieranymi przez koalicję pod dowództwem Arabii Saudyjskiej, a rebeliantami Huti sprzymierzonymi z byłym prezydentem zginęło ponad 6,4 tys. ludzi; 2,8 miliona zostało zmuszonych do opuszczenia domów.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
W Rosji zamiast dzwonków patriotyczne pieśni. Specjalna inicjatywa
W Rosji zamiast dzwonków patriotyczne pieśni. Specjalna inicjatywa
Ukraina zapowiada ataki na rosyjską energetykę. "Używajcie świeczek"
Ukraina zapowiada ataki na rosyjską energetykę. "Używajcie świeczek"
Trump grozi Nigerii. "Możemy do niej wkroczyć z bronią"
Trump grozi Nigerii. "Możemy do niej wkroczyć z bronią"
Polacy za aresztem dla Ziobry. Nowy sondaż zły dla byłego ministra
Polacy za aresztem dla Ziobry. Nowy sondaż zły dla byłego ministra
Wyniki Lotto 01.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 01.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Ignorują zarządzenie Kaczyńskiego. Problem z połową członków PiS
Ignorują zarządzenie Kaczyńskiego. Problem z połową członków PiS
Wyciek gazu w Toruniu. Akcja służb
Wyciek gazu w Toruniu. Akcja służb
Bernardyn zaatakował 11-latkę. Prokuratura bada sprawę
Bernardyn zaatakował 11-latkę. Prokuratura bada sprawę
Gdyby wybuchła wojna. Zrobili ranking najbezpieczniejszych krajów
Gdyby wybuchła wojna. Zrobili ranking najbezpieczniejszych krajów
Ostrzeżenie z Moskwy. Reakcja po decyzji Trumpa
Ostrzeżenie z Moskwy. Reakcja po decyzji Trumpa
Kradzież klejnotów z Luwru. Wstępne zarzuty dla dwóch osób
Kradzież klejnotów z Luwru. Wstępne zarzuty dla dwóch osób
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]