Rozmawiała z papieżem. Teraz Scheuring-Wielgus chce, żeby Kościół stanął przed Trybunałem w Hadze

Joanna Scheuring-Wilegus była pytana na antenie TOK FM m.in. o ostatnia wizytę w Watykanie, gdzie wraz z członkami fundacji "Nie lękajcie się" spotkała się z papieżem Franciszkiem. Miało to miejsce przed synodem w sprawie pedofilii w Kościele.

- Papież podał mi rękę, przywitał się po włosku. Rozmawiałam z nim po angielsku. Mówiłam, że jesteśmy delegacją z Polski, że jest z nami ofiara księdza pedofila. Franciszek powiedział, że na pewno przeczyta nasz raport jeszcze przed synodem - wspomina posłanka.

W spotkaniu uczestniczył Marek Lisiński, ofiara księdza pedofila. Gdy papież Franciszek poznał jego historię, ucałował go w dłoń. - Byliśmy poruszeni tym momentem - przyznaje Scheuring-Wielgus, dodając, że całe spotkanie miało wymiar symboliczny.

"Piłka jest po stronie papieża"

- My od 5 lat próbujemy różnymi sposobami spotkać się z przedstawicielami Episkopatu. Za każdym razem są tam zamknięte drzwi i odgłos pustki ze strony Kościoła. Okazuje się, że w przypadku papieża jest to możliwe. To jest bardzo symboliczne, są w Kościele osoby, które nie są głuche na wołanie - mówiła Scheuring-Wielgus.

Co dalej? - Teraz piłka jest po stronie papieża Franciszka. W Chile dostał podobny raport i zareagował. Liczę na to, że reakcja w którymś momencie nastąpi - podkreśla posłanka.

To jednak nie wszystko. Podczas rozmowy przypomniano, że wielkimi krokami zbliżają się wybory do Parlamentu Europejskiego. Joanna Scheuring-Wilegus była pytana na antenie TOK FM, czy chciałaby ubiegać się o funkcję europarlamentarzystki. - Chciałabym doprowadzić do postawienia Kościoła rzymsko-katolickiego przed Trybunałem w Hadze. Dlatego rozważam start w wyborach do PE. Chciałabym w tym uczestniczyć - odparła posłanka.

Zobacz także: Ostra reakcja Pawła Kukiza na wywiad Donalda Tuska

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: TOK FM