Rozdzierające serce zdjęcia ze ślubu... umierającej 5‑latki
• W teksańskim szpitalu odbył się ślub 5-latki chorej na mukowiscydozę
• Mary Massey od 2. roku życia marzyła o poślubieniu swojego najlepszego przyjaciela
• Zaledwie 6 godzin później Mary zmarła w ramionach swojej mamy
11.09.2016 | aktual.: 11.09.2016 10:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
5-letnia Mary Massey od 2. roku życia marzyła o poślubieniu swojego najlepszego przyjaciela Damiena. Jej marzenie spełniło się w miniony czwartek, kiedy to ubrana w szarą sukienkę księżniczki, zaś jej "wybranek" - w elegancki garnitur. Oboje założyli obrączki z wizerunkami myszek Mickey i Minnie. Po uroczystości zjedli tort pokryty wizerunkami bohaterów Disneya.
Za wzruszającą historią kryje się niestety śmiertelna choroba, z którą musiała zmierzyć się Mary. Dziewczynka cierpiała na mukowiscydozę, a na symboliczny ślub zdecydowano się, ponieważ lekarze spodziewali się, że ich pacjentka niedługo umrze.
Mary zmarła zaledwie 6 godzin po swoim "ślubie", w ramionach matki. Jak informuje jej rodzina, odeszła w spokoju i nie cierpiała.