Rozdzielnopłciowa gazeta

Czytelnicy mieli do wyboru - "Gazetę Pomorską dla Ewy" i "Gazetę Pomorską dla Adama".

"W historii polskiej prasy codziennej nikt nie przygotował dla czytelników dwóch tych samych gazet, ale nie takich samych - jedną z kobiecym, drugą z męskim spojrzeniem na świat. Bo przecież patrzymy inaczej. Dziennikarze - ba, całe zespoły redakcyjne! - też pięknie się dzielą w ten sposób" - napisała redakcja w materiale wstępnym.

Większość artykułów została przygotowana specjalnie dla pań lub panów. W wydaniu "dla Ewy" zamieszczono np. wywiady z kobietami, informacje o damskiej modzie i upodobaniach kulinarnych, a w wydaniu "dla Adama" - rozmowy z mężczyznami, informacje motoryzacyjne i o zupełnie innych ulubionych daniach. Zróżnicowane są też informacje sportowe.

Część wiadomości jest identyczna w obu wydaniach, jak informacje zagraniczne, gospodarcze i lokalne. Nieraz różnią się tytułami. Na przykład materiał o skupowaniu przez firmy cukru w związku z przewidywaną podwyżką cen po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej raz zatytułowano "Słodki interes", a drugim razem - "Bimber też zdrożeje".

Głośne w ostatnich dniach w regionie i kraju informacje o znęcaniu się uczniów nad nauczycielem opatrzono w zależności od wersji - komentarzem dziennikarki i dziennikarza.

Z damskiej "Pomorskiej" można się dowiedzieć, że - według ostatniego spisu powszechnego - w województwie kujawsko-pomorskim na 100 mężczyzn przypada 107 kobiet (w kraju współczynnik feminizacji wynosi 106). W zeszłym roku jednak urodziło się o pół tysiąca więcej chłopców niż dziewczynek.

"Gazeta Pomorska" jest największym dziennikiem regionalnym w kraju. Ukazuje się w najwyższym nakładzie - średnio 118.008 egzemplarzy - i najlepiej się sprzedaje - 101.011 egzemplarzy (dane za styczeń - maj 2003 r.). W regionie kujawsko-pomorskim czyta ją 46,80% badanych respondentów (dane z pierwszego półrocza 2003 r.).