"Rozdymanie sprawy Jaruckiej to zasłona dla Cimoszewicza"
Jan Rokita uważa, że rozdymanie sprawy Anny Jaruckiej jest rodzajem zasłony dymnej dla Włodzimierza Cimoszewicza. Polityk Platformy Obywatelskiej podkreślił, że Cimoszewicz skłamał w swym oświadczeniu majątkowym.
Nie chcę mieć prezydenta, który się jakoby myli na sumę 600 tysięcy złotych - powiedział gość "Salonu Politycznego" Trójki. Jan Rokita uważa, że umarzając sprawę oświadczenia majątkowego Cimoszewicza prokuratura stała się jego obrońcą. Podkreślił, że polskie prokuratury trzeba uzdrowić.
Gość Polskiego Radia powiedział, że politycy Prawa i Sprawiedliwości muszą poważnie odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcą koalicji z Platformą. Jego zdaniem, jest to najlepsze rozwiązanie dla Polski. Według gościa Trójki, przywódcom PiS-u, w tym prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu, puszczają ostatnio nerwy.
Jan Rokita zaapelował do PiS o rozwagę. Zapewnił, że Platforma Obywatelska wbrew podejrzeniom PiS nie ma żadnych powiązań ze służbami specjalnymi. Takie twierdzenia nazwał absurdalnymi.