Rozbił się wiatrakowiec koło Ełku. Spadł na dom i samochód
Do wypadku wiatrakowca doszło w miejscowości Jeziorowskie koło Ełku. Maszyna spadła na dom i zaparkowany obok niego samochód. Nikomu nic się nie stało.
Wiatrakowcem leciało dwóch mężczyzn. Maszyna uszkodziła dach budynku i samochód. Za sterami siedział 57-letni mężczyzna, który miał ok. 1,3 promila alkoholu w organizmie - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie.
W momencie wypadku nikogo nie było na posesji, na którą spadła maszyna. Po zdarzeniu pilot i mężczyzna oddalili się. Policję powiadomiła właścicielka domu, kiedy wróciła na posesję - podaje tvp.info.
Pilot usłyszał zarzuty
Policjanci znaleźli obu mężczyzn. Jak się okazało, pilot jest jednocześnie właścicielem wiatrakowca. Obu podróżujących wiatrakowcem zatrzymano. Pilot usłyszał zarzuty sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa komunikacyjnego w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym oraz prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. Grozi mu od trzech miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Wiatrakowce to statki powietrzne, które swoim wyglądem przypominają śmigłowce. Są od nich jednak mniejsze, prostsze w budowie i tańsze. Inaczej niż w helikopterach, główny wirnik nie jest napędzany silnikiem, a wykorzystuje efekt autorotacji. Wiatrakowce nie są w stanie unieść się w miejscu i podobnie do samolotów potrzebują rozbiegu, aby wprawić wirnik w rotację.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl