Rozbierana afera w słupskim Leclercu
W środę już po raz drugi przed słupskim Sądem Rejonowym zeznawała ofiara rewizji osobistej w E.Leclercu - informuje "Głos Pomorza".
08.10.2009 | aktual.: 13.10.2009 15:16
W lutym 2007 roku ochrona sklepu zatrzymała Paulinę R. Była podejrzana o kradzież szminki. Sama Paulina twierdzi, że szminkę podrzucił ochroniarz. Wezwano policję.
Prokuratura Rejonowa twierdzi, że Paulina R. została zmuszona do rozebrania się do naga w pomieszczeniu z przyciemnioną, ale przezroczystą szybą, za którą chodzili ludzie, a drzwi nie były zamknięte na klucz. Na dodatek rewizję sfilmowała kamera przemysłowa, a po roku zwolniony z pracy ochroniarz zaniósł nagranie do gazety. Kopia trafiła też do internetu.
Ochroniarz już dobrowolnie poddał się karze. Trwa proces funkcjonariuszki, która odpowiada za przekroczenie uprawnień i niezgodne z prawem przeprowadzenie kontroli.