Rowerzyści z Gdyni naciskają ws. Hutniczej. "Przyczyną wypadków jest prędkość"
Rozwiązań, które ograniczą prędkość na ulicy Hutniczej domaga się środowisko gdyńskich rowerzystów. 2 marca doszło tam do kolejnego, niebezpiecznego zdarzenia. Ciężarówka uderzyła w autobus, ucierpiało dziewięć osób.
Po wypadku list otwarty do prezydenta Wojciecha Szczurka wystosowało stowarzyszenie Rowerowa Gdynia. Przypomina, że w przeszłości ciężarówka potrąciła tam rowerzystę, który później zmarł. Zdaniem Łukasza Bosowskiego ze stowarzyszenia, kolejne, niebezpieczne zdarzenie dowodzi, że Hutniczą trzeba zwęzić, by samochody nie mogły się rozpędzać.
- Uważamy, że należy w sposób fizyczny uniemożliwić rozwijanie na ulicy zbyt dużych prędkości. Sam prezydent na antenie Radia Gdańsk przyznał, że przyczyną tych niebezpiecznych sytuacji jest najczęściej prędkość. W przypadku samochodów osobowych skutki są mniejsze, ale jeśli chodzi o ciężarówki, inne auta i niechronieni uczestnicy nie mają szans - powiedział Łukasz Bosowski.
Z kolei Tomasz Krzak z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni zapowiada wstępne zmiany w ruchu drogowym. - W tym roku planujemy wykonać remont dość uczęszczanego przejścia dla pieszych przy ulicy Palmowej, zaraz za strażą. Jezdnia będzie zwężona przez poszerzenie pasa zieleni - mówił Krzak.
Na razie nie ma w planach innych zmian na ulicy Hutniczej.