Rower miejski w Łodzi będzie jeszcze w tym roku
Na ulicach Łodzi pojawią się w końcu rowery miejskie. Jeśli w budżecie znajdą się pieniądze, jeszcze w 2012 roku może stanąć w Łodzi pierwsze dziesięć stacji z rowerami. Witold Kopeć, pełnomocnik prezydenta Łodzi ds. polityki rowerowej mówi, że trwają przymiarki do stworzenia systemu roweru miejskiego w Łodzi. Rower miejski miałby być wprowadzony pilotażowo.
W pierwszym etapie inwestycji powstałoby 10 stacji ze 100 rowerami rozmieszczonymi na trasie z Manufaktury przez Piotrkowską, aż do jej skrzyżowania z Mickiewicza. Prawdopodobnie pojawią się tymczasowo, na okres jednego lub dwóch lat. Zanim się jednak pojawi, ma być stworzone bezpieczne połączenie rowerowe między Manufakturą a placem Wolności.
Nie wiadomo jak będzie przebiegać wypożyczanie i ile będzie kosztować użytkowanie, bo rower jest jeszcze głównie w sferze planów.
Czy rzeczywiście powstanie, zależeć będzie od funduszy. W 2012 roku na inwestycje rowerowe zapisano w budżecie 10 mln 887 tys. zł. Z tego 8 mln zł ma być przeznaczonych na budowę dróg rowerowych, reszta na projekty nowych dróg rowerowych, wyznaczanie pasów dla rowerów w centrum Łodzi oraz kolejne stojaki i podpórki. Wolnych środków według wstępnych analiz zostanie pół miliona.
Koszt wprowadzenia najskromniejszego systemu rowerów to nieco ponad pół miliona złotych. Za 80 rowerów w siedmiu stacjach Poznań zapłacił właśnie 549 tys. zł.
Pomysł roweru miejskiego w Łodzi zrodził się w 2008 roku. Cały projekt miał kosztować 4 mln zł. W 2009 roku Zarząd Dróg i Transportu rozpisał przetarg na wykonanie i obsługę stacji, ale został on unieważniony.
Witold Kopeć mówi że, w polskich warunkach rower publiczny jest rozwiązaniem dla miasta kosztownym. We Wrocławiu rower okazał się sukcesem, natomiast w Krakowie obsługująca rowery firma chce z niego zrezygnować.