Rotfeld, Del Ponte: Unia nie zacznie rokowań z Chorwacją, bo...
Jeśli do 17 marca oskarżony o zbrodnie wojenne na terenie d. Jugosławii gen. Ante Gotovina nie znajdzie się przed Trybunałem w Hadze, Unia Europejska nie rozpocznie rokowań akcesyjnych z Chorwacją - oświadczył minister spraw zagranicznych Adam Daniel Rotfeld.
Spotkał się on z przebywającą z wizytą w Polsce prokurator generalną Międzynarodowego Trybunału Karnego ds. byłej Jugosławii Carlą Del Ponte.
Prokurator generalna podkreśliła, że społeczność międzynarodowa powinna podjąć działania, by doprowadzić przed Trybunał w Hadze dwóch innych zbrodniarzy - Ratko Mladicia i Radovana Karadżicia.
Jej zdaniem, powinno to nastąpić jeszcze roku 2005, w którym przypada 10-lecie ludobójstwa w Srebrenicy. W lipcu 1995 roku siły Serbów bośniackich wymordowały w Srebrenicy około 8 tys. muzułmańskich mężczyzn.
Chcę zapytać społeczność międzynarodową, jak to możliwe, że 10 lat po ludobójstwie w Srebrenicy, odpowiedzialni za to Karadżić i Mladić są nadal na wolności? - powiedziała prokurator. Czy społeczność międzynarodowa będzie mogła upamiętnić w tym roku ludobójstwo w Srebrenicy, jeśli Mladić i Karadżić nie staną przed trybunałem w Hadze? - pytała.
Del Polnte podkreśliła, że wciąż na wolności jest 18 zbrodniarzy z b. Jugosławii, którzy unikają odpowiedzialności. Jak dodała, wiosną 2006 roku powinien zapaść wyrok w sprawie Slobodana Miloszevicia.
Prokurator powiedziała, że przekazała władzom pełniącego półroczne przewodnictwo w UE Luksemburga list dotyczący gen. Gotoviny. Według niej, z różnych kierunków napływają informacje, ze Gotovina ukrywa się w Chorwacji, a władze tego państwa próbowały skłonić go, by dobrowolnie oddał się w ręce ONZ-owskiego trybunału, jednak nie są skłonne, by go aresztować.
Rotfeld podkreślił, że ze względu na ogólne zasady demokratyczne i rozliczenie się z przeszłością decyzja Chorwacji o wydaniu Gotoviny jest konieczna.
Rząd chorwacki nie raz zapewniał, że nie wie, gdzie ukrywał się Gotovina po formalnym oskarżeniu go w lipcu 2001 r.
50-letni generał, uznawany przez wielu Chorwatów za bohatera narodowego, w 1995 r. dowodził operacją "Burza", w której armia chorwacka odbiła terytoria kontrolowane przez serbskich separatystów w Chorwacji. Trybunał Haski obarcza go odpowiedzialnością m.in. za wymordowanie co najmniej 150 Serbów i wypędzenia 150 tysięcy.
Szef polskiego MSZ zadeklarował w rozmowie z prokurator gotowość do współpracy z trybunałem polskich służb, zarówno śledczych, jak i prokuratorskich z możliwością osadzenia winnych w naszych więzieniach, gdyby była taka potrzeba.