Rosyjsko-ukraiński spór o cenę gazu
Rosja i Ukraina zgodziły się na
stopniowe podnoszenie cen gazu dostarczanego na Ukrainę - podała agencja Interfax, powołując się na ukraińskiego ministra
paliw i energetyki Iwana Płaczkowa. Gazprom zaprzeczył tej
informacji.
27.12.2005 | aktual.: 02.01.2006 13:29
Ukraińskie i rosyjskie systemy transportowe nie są jeszcze gotowe do całkowitego przejścia na zasady gospodarki rynkowej w 2006 roku - powiedział w uzasadnieniu stopniowego wzrostu cen minister Płaczkow.
Tymczasem rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprianow zaprzeczył, jakoby doszło do porozumienia i nazwał wypowiedź ukraińskiego ministra "prowokacją".
Rosyjski Gazprom i ukraiński Naftohaz prowadzą rozmowy na temat cen gazu a także stawek za tranzyt surowca już od kilku miesięcy. Ukraińcy kupowali dotychczas rosyjski gaz w cenie 50 dolarów za 1000 metrów sześciennych. Obecnie Gazprom chce za swój gaz od 1 stycznia 220-230 dolarów za 1000 metrów sześciennych.
Ukraińskie władze zdają sobie sprawę z tego, że trzeba będzie płacić za gaz cenę rynkową, lecz pragną okresu przejściowego na podnoszenie ceny.