Rosyjskie wpływy w USA. Trop wiedzie do dziennikarzy

Federalny sąd Południowego Okręgu Nowego Jorku, oskarżył pracowników sieci telewizyjnej Russia Today, medialnego ramienia Kremla, o przekazanie wielomilionowych funduszy dla amerykańskiej medialnej "Firmy 1". Miało to wpłynąć na zbliżające się wybory w USA. Na kilkanaście osób związanych z rosyjskimi mediami nałożono sankcje.

Władimir Putin i Margarita Simonjan, redaktor naczelna Russia Today
Władimir Putin i Margarita Simonjan, redaktor naczelna Russia Today
Źródło zdjęć: © PAP | MIKHAEL KLIMENTYEV/KREMLIN / POOL
oprac. PAB

Akt oskarżenia zarzuca dwóm agentom Russia Today przelanie prawie 10 mln dolarów do nazywanej w dokumentach sądowych "Firmy 1". CNN odkryła, że chodzi o firmę Tenet Media mającą siedzibę w stanie Tennessee.

Powołując się na przedstawiciela władz, CNN twierdzi, że Tenet Media jest powiązana z prawicowymi komentatorami, którzy mają miliony subskrybentów na YouTube i innych platformach mediów społecznościowych. Tenet Media opisuje siebie na stronie internetowej jako "sieć heterodoksyjnych komentatorów, koncentrujących się na zachodnich kwestiach politycznych i kulturowych".

Według prokuratorów federalnych celem operacji było wspieranie prorosyjskich narracji, częściowo poprzez promowanie treści i artykułów prasowych sprzyjających republikańskiemu kandydatowi na prezydenta Donaldowi Trumpowi i innym, których Kreml uznał za przyjaznych jego interesom.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Wśród komentatorów wymienionych na stronie Tenet Media znajdują się prawicowe osobowości Benny Johnson i Tim Pool. Obaj mają miliony subskrybentów na YouTube i innych platformach mediów społecznościowych. Pool przeprowadził w maju wywiad z Trumpem w swoim podcaście" - zwraca uwagę CNN.

Jak dodaje Johnson i Pool stwierdzili, że są ofiarami rzekomego spisku i zapewnili, że zachowali kontrolę redakcyjną nad tworzonymi przez nich treściami.

Sankcje na rosyjskich dziennikarzy

Jak poinformował Departament Skarbu USA, na kilkanaście osób związanych z rosyjskimi mediami nałożono sankcje. Polegają one m.in. na tym, że "wszelka własność i interesy w majątku wyznaczonych osób (...), które znajdują się w Stanach Zjednoczonych lub są w posiadaniu lub pod kontrolą osób ze Stanów Zjednoczonych, są zablokowane i muszą zostać zgłoszone".

Sankcje dotknęły m.in. redaktor naczelną Russia Today Margaritę Simonyan. Zarzuca się jej, że jest "centralną postacią w wysiłkach rosyjskiego rządu zmierzających do wywarcia szkodliwego wpływu".

Czytaj także:

Źródło: PAP, Departament Skarbu USA

Wybrane dla Ciebie
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski