Rosyjskie wojsko dementuje, by trawler zderzył się z okrętem podwodnym
Rosyjskie władze wojskowe zdementowały doniesienia, iż przyczyną zatonięcia rosyjskiego trawlera rybackiego na Morzu Ochockim mogło być jego zderzenie z zanurzonym okrętem podwodnym. W katastrofie u wybrzeży Kamczatki zginęło 69 osób.
03.04.2015 | aktual.: 04.04.2015 08:42
Wśród 132 osób, które znajdowały się na pokładzie trawlera-zamrażalni "Dalnij Wostok", było 78 Rosjan i 54 obcokrajowców, m.in. Birmańczycy, Ukraińcy, Łotysze, Litwini i obywatele Vanuatu. Uratowano tylko 63.
- Wszystkie rozpowszechniane w różnych środkach masowego przekazu i sieciach społecznościowych informacje o tym, że przyczyną katastrofy dużego trawlera-przetwórni "Dalnij Wostok" na Morzu Ochockim mogło być zderzenie z rosyjskim okrętem podwodnym, są wymysłem - oświadczył oficjalny przedstawiciel ministerstwa obrony, generał Igor Konaszenkow.
Jak zaznaczył, "w chwili tragedii na tym akwenie Morza Ochockiego nie było żadnych okrętów podwodnych rosyjskiej marynarki wojennej".
Portem macierzystym należącego do spółki połowowej "Magellan" trawlera był Niewielsk na Sachalinie.
Trawler "Dalnij Wostok" zatonął na Morzu Ochockim, ok. 330 km na zachód od osady Krutogorowski w obwodzie kamczackim i ok. 250 km na południe od Magadanu. Bezpośrednia przyczyna zatonięcia statku na razie nie jest znana; wiadomo, że z trawlera nie został wysłany sygnał SOS i że jednostka poszła na dno bardzo szybko.
W operacji ratunkowej uczestniczyło 26 statków.