"Rosyjskie służby mają narzędzia wpływu na polską władzę"
Polska jest bardzo interesującym krajem dla rosyjskiego wywiadu - mówi dziennikowi "Polska" jego były oficer Siergiej Trietiakow. Jak podkreśla, państwo polskie jest członkiem Unii Europejskiej i NATO, i już to samo sprawia, że musi znajdować się w centrum zainteresowania rosyjskich służb.
20.02.2010 | aktual.: 22.02.2010 10:36
- Polska ma bardzo duży wpływ na tradycyjną rosyjską strefę, czyli Ukrainę. Ma też dobre kontakty z Gruzją i popiera rząd Micheila Saakaszwilego, którego w Rosji nie określa się inaczej jak tylko mianem nielegalnego reżimu - mówi Trietiakow.
Jego zdaniem rosyjskie specsłużby mają narzędzia, by wpływać na polskie władze. - To są kontakty, także te z przeszłości, przez które nasz wywiad stara się na przykład rozprzestrzeniać pewne informacje - wyjaśnia oficer. Komentuje też słowa zamordowanego w 2006 roku rosyjskiego szpiega Aleksandra Litwinienki, który twierdził, że Rosjanie mają swoich ludzi w każdym ważniejszym polskim urzędzie. - Nie wykluczam tego. Ale w twierdzeniach Litwinienki jest trochę przesady - uważa rozmówca gazety. Wywiad z byłym oficerem rosyjskiego wywiadu - w dzienniku "Polska".