Rosyjskie okręty wojenne w drodze na Morze Czarne
Sześć rosyjskich okrętów wojennych zmierza na Morze Czarne. Jak poinformowała Moskwa, jednostki mają wziąć udział w zaplanowanych ćwiczeniach.
09.02.2022 | aktual.: 09.02.2022 12:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rosja ogłosiła w zeszłym miesiącu, że jej marynarka wojenna przeprowadzi w styczniu i w lutym szereg ćwiczeń z udziałem wszystkich swoich flot, od Pacyfiku po Atlantyk. Ruch okrętów miał jednak miejsce zaledwie dzień po rozmowie Władimira Putina z Emmanuelem Macronem, który stwierdził, iż uzyskał "osobiste zapewnienia" o nieeskalowaniu sytuacji na wschodzie od rosyjskiego prezydenta.
Trzy z okrętów przepłynęły we wtorek przez tureckie cieśniny w drodze na Morze Czarne. Tureckie źródła podały, że pozostałe trzy mają przepłynąć przez nie w środę.
Rosyjskie okręty płyną na Morze Czarne
Wśród statków, które widziane były nad Bosforem we wtorek, są: "Korolew", "Mińsk" i "Kaliningrad". W środę mają do nich dołączyć kolejne: "Piotr Morgunow", "Georgij Pobiedonosiec" i "Oleniegorskij gorniak".
Zobacz też: Putin rozpocznie wojnę w trakcie igrzysk? "Jest takie ryzyko"
NATO dokładnie przygląda się ruchom rosyjskich jednostek. Turcja, jako członek Sojuszu Północnoatlantyckiego, może zamknąć cieśninę dla tranzytu, jeśli Rosja podjęłaby działania militarne przeciwko Ukrainie.
"Turcja jest upoważniona do zamknięcia cieśniny dla wszystkich zagranicznych okrętów wojennych w czasie wojny lub gdy istnieje zagrożenie agresją. Ma również prawo odmówić tranzytu statkom handlowym należącym do krajów, które są w stanie wojny z Turcją" - powiedział Yoruk Isik, analityk geopolityczny ze Stambułu.
Turcja stara się włączyć w mediacje między Ukrainą a Rosją
Turcja, która dzieli granicę morską z Ukrainą i Rosją na Morzu Czarnym, powiedziała, że jakikolwiek konflikt militarny byłby nie do zaakceptowania. Ankara wyraziła zaniepokojenie, że w razie odcięcia Ukrainy od morza, akwen stałby się "rosyjskim morzem wewnętrznym".
Prezydent Recep Tayyip Erdoğan zaoferował również mediację w sporze między Moskwą a Kijowem. Ankara utrzymuje dobre stosunki dyplomatyczne zarówno z Rosją jak i z Ukrainą. W ostatnim czasie głośno było o dostawach tureckiej broni na Ukrainę.
Ruch okrętów rosyjskich nie wpisuje się w nadzieję francuskiego przywódcy, który po spotkaniu z Putinem w Moskwie wyraził nadzieję, że dojdzie do deeskalacji konfliktu.