Rosyjskie "niet" w sprawie rezolucji
Prezydent Rosji Władimir Putin wezwał w piątek do szybkiego powrotu inspektorów rozbrojeniowych do Iraku. Według strony rosyjskiej, uchwalanie nowej rezolucji w sprawie Iraku nie jest obecnie konieczne.
Oświadczenie wydane na Kremlu głosi, że społeczność międzynarodowa powinna zagwarantować ONZ-towskim inspektorom powrót do Bagdadu w jak najkrótszym terminie. Ich praca winna zostać wznowiona zgodnie z obecnie obowiązującymi rezolucjami Rady Bezpieczeństwa.
Rosyjskie władze skomentowały w ten sposób czwartkową decyzję szefa inspektorów Hansa Blixa, który pod presją Waszyngtonu zgodził się odłożyć misję w Iraku do czasu uchwalenia nowej, bardzie stanowczej rezolucji.
Rosja - obok dwóch innych stałych członków Rady Bezpieczeństwa Francji i Chin - nie popiera amerykańskiej wersji dokumentu, która zakłada użycie wobec Iraku siły, nawet bez zgody Narodów Zjednoczonych.
W czwartek prezydent George Bush powiedział, że jeśli ONZ nie poradzi sobie z Saddamem Husajnem, to Stany Zjednoczone wraz z sojusznikami, same usuną zagrożenie, jakim jest iracka broń masowego rażenia. Wśród kilku członków ewentualnej wojennej koalicji Amerykanie wymieniają również Polskę. (reb)