Rosyjski wywiad: Francja przygotowuje kontyngent do wysłania na Ukrainę
Siergiej Naryszkin, dyrektor służby wywiadu zagranicznego Rosji twierdzi, że "Francja przygotowuje kontyngent, który ma zostać wysłany na Ukrainę". - W początkowej fazie jednostka będzie liczyła około 2 tys. żołnierzy - powiedział. Wcześniej otwarcie mówił o tym prezydent Francji.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
- Strona rosyjska ma informację, że Francja przygotowuje już kontyngent wojskowy, który ma zostać wysłany na Ukrainę, i który w początkowej fazie będzie liczył około 2 tys. osób - stwierdził dyrektor Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) Federacji Rosyjskiej Siergiej Naryszkin w rozmowie z agencją TASS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biełgorod w ogniu. Wojna puka do drzwi Rosjan
Według niego francuska armia "obawia się, że tak znaczącej jednostki nie uda się po cichu przerzucić na Ukrainę i tam stacjonować". - Stanie się tym samym priorytetowym, uzasadnionym celem ataków Sił Zbrojnych Rosji. Oznacza to, że kontyngent spotka los, taki jaki spotkał wszystkich Francuzów, którzy kiedykolwiek przybyli z mieczem na terytorium wiata Rosyjskiego - podsumował Naryszkin.
Słowa Macrona wywołały burzę
Pod koniec lutego Emmanuel Macron powiedział, że nie należy "wykluczać" wysłania zachodnich wojsk lądowych do Ukrainy w przyszłości, choć jego zdaniem na obecnym etapie "nie ma konsensusu" w tej sprawie.
W piątek 15 marca w Berlinie Macron rozmawiał m.in. z premierem Donaldem Tuskiem i kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem. Na wspólnej konferencji przywódców powiedział, że "zrobimy wszystko, co będzie koniecznie i tak długo, jak będzie to konieczne, aby Rosja nie mogła wygrać wojny z Ukrainą".
Jak jednocześnie zaznaczył: "nigdy nie będziemy podejmować żadnych inicjatyw, dążących w stronę eskalacji". - Nasza determinacja jest niezwykle istotna - dodał.
"Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny"
We wtorek szef sztabu francuskich wojsk lądowych generał Pierre Schill stwierdził, że Francja będzie gotowa na "najtrudniejsze wyzwania" militarne. Jego zdaniem francuskie dowództwo jest w stanie rozmieścić dywizję liczącą 20 tys. żołnierzy w ciągu 30 dni i dowodzić wspólnie z wojskami koalicyjnymi korpusem do 60 tys. żołnierzy.
Schill napisał we wtorkowym artykule dla dziennika "Le Monde", że strategia wojska francuskiego zawiera się w sentencji "si vis pacem, para bellum" (jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny).
Artykuł generała ukazał się po szczycie Trójkąta Weimarskiego z udziałem kanclerza Niemiec Olafa Scholza, prezydenta Francji Emmanuela Macrona i premiera RP Donalda Tuska. Spotkanie w Berlinie odbyło się po deklaracji Macrona, że Francja nie wyklucza interwencji zachodnich wojsk lądowych na Ukrainie, odpierającej od dwóch lat rosyjską inwazję.
źródło: PAP / TASS / WP Wiadomości
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski