Rosyjski szpieg zatrzymany w Norwegii? Pracował jako naukowiec na uniwersytecie

W Tromso, na północy Norwegii, służby zatrzymały mężczyznę, który jest podejrzany o szpiegostwo na rzecz Rosji - podał we wtorek serwis NRK.

Norweski żołnierz strzeże instalacji naftowych. Obawiają się rosyjskiego sabotażu
Norweski żołnierz strzeże instalacji naftowych. Obawiają się rosyjskiego sabotażu
Źródło zdjęć: © PAP | Carina Johansen / NTB

Zatrzymany mężczyzna, podający się za obywatela Brazylii, pracował jako naukowiec na uniwersytecie w Tromso. Aresztowano go, gdy jechał do pracy. Służby podejrzewają, że w rzeczywistości jest on rosyjskim szpiegiem - relacjonował serwis NRK.

Według Hedvig Moe, wiceszefowej norweskich służb, mężczyzna stanowi "fundamentalne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego" i powinien zostać deportowany. 

Badał zagrożenie hybrydowe

Jak podaje NRK, podejrzany ma pomiędzy 30-40 lat. Przebywał w Norwegii od jesieni 2021 r., pracując jako naukowiec. Prowadził badania na dalekiej północy Norwegii, tuż przy granicy z Rosją, między innymi pod kątem zagrożenia atakiem hybrydowym.

Należąca do NATO Norwegia od początku inwazji na Ukrainę poważnie wzmocniła środki bezpieczeństwa na granicy z Rosją.

Norwegowie boją się rosyjskiego sabotażu

Groźba wystąpienia sabotażu jest bardziej realna, szczególnie narażone są obiekty energetyczne oraz wojskowe; obszar północnej Norwegii jest ważny dla Rosji - oceniły w środę 19 października norweskie służby specjalne PST, ogłaszając, że przejmą śledztwa w sprawie lotów niezidentyfikowanych dronów nad infrastrukturą krytyczną kraju.

Jak podkreśliła na konferencji prasowej wiceszefowa PST Hedvig Moe, "jeśli akt sabotażu zostanie przeprowadzony, to stanie się to w taki sposób, aby trudno było ocenić, kto za nim stoi".

Dodała, że po wprowadzeniu przez Zachód sankcji Rosja, "prowadząc w Norwegii działalność wywiadowczą, może więcej zyskać niż stracić".

Źródło: NRK/Reuters/PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
norwegiarosyjski szpiegrosyjskie służby
Wybrane dla Ciebie